Widzowie zgromadzeni dziś na obiekcie przy ul. Rychlińskiego zobaczyli dziś naprawdę ciekawe widowisko, jak na realia IV-ligowe. Odra, jeśli chodzi o walory czysto piłkarskie, może być znaczącą siłą w tych rozgrywkach, aczkolwiek młodzież Podbeskidzia, wparta kilkoma zawodnikami z "jedynki" również nie ma się czego wstydzić. Wszak to gospodarze meczu w 11. minucie wyszli na prowadzenie. "Górale" świetnie przejęli piłkę w środkowym fragmencie boiska, szybki oskrzydlający atak na bramkę Odry, podanie do Jana Borka, a ten z bliskiej odległości pokonuje bramkarza przyjezdnych.

Wszystko na jedną kartę zawodnicy z Wodzisławia postawili po zmianie stron, gdy ze wszelkich sił szukali bramki wyrównującej. W świetnej dyspozycji był jednak Arkadiusz Leszczyński. Młody golkiper raz za razem uniemożliwiał rywalom zdobycia gola. W 84. minucie trudy Odry zostały nagrodzone. Przytomnie pod polem karnym Podbeskidzia II zachował się Damian Tarka, który ulokował piłkę w siatce. Młodzieńcza werwa i przebojowość wygrała dziś jednak nad doświadczeniem. W 91. minucie Bartosz Gąsiorek głową pokonał Patryka Riabowskiego.