
Piłka nożna - Liga Okręgowa
"Cieszy, że podnieśliśmy się po porażce"
- Sobotni mecz pokazał, że ten zespół potrafi grać w piłkę - przyznał po zwycięstwie 4:0 na Spójnią Zebrzydowice szkoleniowiec Koszarawy Daniel Bąk.
Żywczanie spotkanie w Zebrzydowicach rozpoczęli z wysokiego "C", wszak od 2 szybkich trafień Filipa Bąka, który piłkę do siatki skierował w 4. oraz 7. minucie. Przed przerwą na 3:0 przymierzył Mariusz Kosibor, zaś końcowy rezultat w minucie 70. ustalił Wojciech Drewniak. - Bardzo się cieszę, że udało podnieść się mojemu zespołowi po porażce z ekipą z Bestwinki. Pokazaliśmy, że potrafimy grać w piłę. Naprawdę dobrze wyglądaliśmy - przyznał szkoleniowiec Koszarawy Żywiec.
Daniel Bąk na naszych łamach odniósł się także do aspektu mentalnego swojego teamu. Przyznał, że zespołu do sobotniego meczu trudno zmotywować nie było. Żądał on bowiem się zrehabilitować po bladym rozpoczęciu rundy wiosennej. - Cały tydzień ciężko trenowaliśmy. Zawodnicy pokazali spory charakter - podkreślił Bąk, który w sobotę po raz pierwszy mógł skorzystać z powracającego do drużyny Maksymiliana Celeja. - Jego występ oceniam bardzo dobrze. Po roku przerwy wyszedł na boisko i pokazał, że nie zapomniał jak grać w piłkę - przyznał opiekun żywczan. - Teraz wszyscy już myślimy o najbliższym meczu z LKS-em Pruchna. Zrobimy wszystko, aby wygrać - deklaruje Daniel Bąk.