
Piłka nożna - Liga Okręgowa
"Ciężko było nie dominować"
W niedzielę Góral rozgrywał swój drugi sparing przed jesiennymi zmaganiami w "okręgówce". Formę piłkarzy z Żywca sprawdził... ligowy konkurent.
Ciężko było jednak mówić o tym, aby spotkanie w Żywcu (o którym więcej pisaliśmy TUTAJ) miało charakter wyrównany. Bo o ile samo zwycięstwo Górala nad GLKS-em Wilkowice stanowić zaskoczenie nie może, tak już jego rozmiar oraz gra jak najbardziej. I to pomimo tego, że był to raptem mecz towarzyski. - Nie ma co popadać w samo zadowolenie, bo rywal wystąpił w bardzo okrojonym składzie. Ciężko było w takim przypadku nie dominować. Nie przywiązujemy większej uwagi do wyniku, ale nasza gra momentami mogła się podobać - skomentował dla nas Krzysztof Bąk, trener drużyny z Żywca, która wygrała z GLKS-em 5:0.
Szkoleniowiec Górala w niedzielę miał do dyspozycji 16. zawodników. W pierwszym składzie wystąpił jeden testowany zawodnik, po przerwie na murawie pojawiło się pięciu juniorów. - I tak w tym sezonie będzie wyglądała nasza kadra, którą chcemy opierać na wychowankach. Przyglądamy się jednemu zawodnikowi, ale więcej transferów nie należy się spodziewać - podkreślił nasz rozmówca, który nie chciał potwierdzić informacji z których wynika, że Adrian Gołek nie jest jedynym zawodnikiem decydującym się na zmianę barw klubowych. - Póki co żadne konkretne decyzje nie zapadły, więc nie ma tematu.
Szkoleniowiec Górala w niedzielę miał do dyspozycji 16. zawodników. W pierwszym składzie wystąpił jeden testowany zawodnik, po przerwie na murawie pojawiło się pięciu juniorów. - I tak w tym sezonie będzie wyglądała nasza kadra, którą chcemy opierać na wychowankach. Przyglądamy się jednemu zawodnikowi, ale więcej transferów nie należy się spodziewać - podkreślił nasz rozmówca, który nie chciał potwierdzić informacji z których wynika, że Adrian Gołek nie jest jedynym zawodnikiem decydującym się na zmianę barw klubowych. - Póki co żadne konkretne decyzje nie zapadły, więc nie ma tematu.