
Piłka nożna - IV liga
Czaniec bez trenera. Żak po rezygnacji: Uznałem, że to już ten czas
Dobiegła końca przygoda Macieja Żaka z LKS-em Czaniec. Doświadczony szkoleniowiec na ręce zarządu złożył rezygnację, która została zaakceptowana. Z klubu odchodzi po 14. latach.
- Maciej Żak to legenda tego klubu. Jest z nami od 14 lat i nikt nie wyobraża sobie rozstania z nim. Jesteśmy już po rozmowach, wspólnie uznaliśmy, że chcemy kontynuować współpracę i podejmować się nowych wyzwań. Powoli myślimy o kształcie drużyny w nowym sezonie - mówił przed dwoma tygodniami w rozmowie z naszym portalem Mateusz Waligóra, prezes LKS-u Czaniec. Rzeczywistość okazała się jednak zgoła odmienna. Po 14 latach Żak odchodzi z klubu.
41-latek do Czańca trafił w 2006 roku z Koszarawy Żywiec, w której występował przez 2 sezony. W LKS-ie od 4 lat łączył obowiązki zawodnika z trenerem I zespołu. W tym czasie prowadzona przez niego drużyna wywalczyła tytuł mistrza IV ligi śląskiej gr. 2 (sezon 2018/2019), lecz w meczu barażowym o awans do III ligi lepsza okazała się Polonia Bytom. LKS trzykrotnie ukończył także rozgrywki na podium. Co było powodem rezygnacji?
- Od wielu dni rozmawialiśmy z działaczami na temat kilku istotnych dla mnie kwestii. Niestety, nie we wszystkich sprawach udało się dojść do porozumienia. Długo się wahałem, bo spędziłem w tym klubie długie i piękne lata, ale uznałem, że to już ten czas, aby coś zmienić. Dziękuję wszystkim ludziom związanym z klubem, a przede wszystkim prezesowi Wojciechowi Waligórze i zawodnikom za współpracę - skomentował dla nas Żak, z którym szerszy wywiad na naszych łamach pojawi się wkrótce.
41-latek do Czańca trafił w 2006 roku z Koszarawy Żywiec, w której występował przez 2 sezony. W LKS-ie od 4 lat łączył obowiązki zawodnika z trenerem I zespołu. W tym czasie prowadzona przez niego drużyna wywalczyła tytuł mistrza IV ligi śląskiej gr. 2 (sezon 2018/2019), lecz w meczu barażowym o awans do III ligi lepsza okazała się Polonia Bytom. LKS trzykrotnie ukończył także rozgrywki na podium. Co było powodem rezygnacji?
- Od wielu dni rozmawialiśmy z działaczami na temat kilku istotnych dla mnie kwestii. Niestety, nie we wszystkich sprawach udało się dojść do porozumienia. Długo się wahałem, bo spędziłem w tym klubie długie i piękne lata, ale uznałem, że to już ten czas, aby coś zmienić. Dziękuję wszystkim ludziom związanym z klubem, a przede wszystkim prezesowi Wojciechowi Waligórze i zawodnikom za współpracę - skomentował dla nas Żak, z którym szerszy wywiad na naszych łamach pojawi się wkrótce.