Przed sezonem 2013/2014 w Żywcu myśleli o awansie do III ligi. Wobec postawy GKS-u Jastrzębie ów awans pozostał w sferze planów. Uda się cele zrealizować w kampanii nadchodzącej?

Drużyna oparta o zawodników młodych w poprzedni sezonie pokazała, że potencjał w niej tkwi. Słabą stroną Czarnych-Górala bez wątpienia była postawa w defensywie, hokejowe wynik z udziałem zespołu Piotra Jaroszka zdarzały się nad wyraz często. Nie dziwią zatem ruchy transferowe z myślą o uszczelnieniu formacji obronnej. Drużynę wzmocniło dwóch bramkarzy, Tomasz Łysoń z BKS-u Stali Bielsko-Biała oraz Rafał Prochownik z żywieckiej Koszarawy. Siłą zespołu pozostanie młodość i związany z nią piłkarski entuzjazm, który wiążę się także z nieobliczalnością i brakiem stabilizacji. czarni_goral Doświadczony trener – Piotr Jaroszek – przed sezonem:

- Jak przebiegały przygotowania do sezonu? Udało się zrealizować założenia? Piotr Jaroszek (trener): - Tak, udało się. Przygotowania oceniam pozytywnie. Miałem do dyspozycji liczną grupę zawodników. Rozegraliśmy zaplanowane sparingi, poza meczem z Babią Góra Sucha Beskidzka, który do skutku nie doszedł ze względu na burzę. Zawodnicy nie narzekali na urazy, wszyscy są zdrowi.

- Piętą achillesową pańskiego zespołu była w zeszłym sezonie gra w obronie. - Zgadza się. Pracowaliśmy nad grą w defensywie, z jakim skutkiem, to pokaże liga. Nie da się nie tracić bramek, ale postaramy się ograniczyć do minimum ilość goli straconych. W dwóch ostatnich sparingach zagraliśmy na zero z tyłu, to dobry prognostyk. Udało nam się pozyskać solidnych bramkarzy, co jest dużym plusem.

- Jaki stawia pan przed zespołem cel na zbliżający się sezon? - Trudno powiedzieć. Rok temu marzyliśmy o awansie, ale GKS Jastrzębie był poza zasięgiem. Nie mieliśmy szans na nawiązanie walki z tym zespołem. W tym sezonie chyba nikt tak bardzo nie będzie się wyróżniał. Kilka drużyn na pewno zaprezentuje solidny poziom, mamy zamiar znaleźć się w tym gronie. Skład mamy niemal niezmieniony, stawiamy na młodzież. Po kilku meczach wszyscy będziemy mądrzejsi. Powiem tak, co odkrywcze nie będzie, w każdym spotkaniu będziemy grać o trzy punkty. Po pierwszej rundzie okaże się, na co nas stać.

Transfery: Przybyli: Dariusz Sierota (pomocnik, BKS Stal Bielsko-Biała), Przemysław Miodoński (pomocnik, powrót z wypożyczenia do Maksymiliana Cisiec), Jan Adamek (juniorzy), Maciej Sternal (pomocnik, Pasjonat Dankowice), Rafał Prochownik (bramkarz, Koszarawa Żywiec), Tomasz Łysoń (bramkarz, BSK Stal Bielsko-Biała)

Ubyli: Norbert Biegun (nie wznowił treningów)

Sparingi: - LKS Czaniec 2:6 - Rekord Bielsko-Biała 3:3 - Metal-Skałka Żabnica 2:1 - LKS Bestwina 2:3 - Kalwarianka Kalwaria Zebrzydowska 4:0 - GKS II Katowice 3:0 - LKS Zarzecze 6:1 (Puchar Polski)