Mecz na szczycie bielskiej A-klasy nie zawiódł oczekiwań kibiców, ale tylko tych wspierających ekipę z Jaworza. Podopieczni Sebastiana Gruszfelda rozbili na własnym obiekcie Przełom Kaniów, aktualnie trzeci zespół w stawce. czarni_jaworze Początek meczu nie zapowiadał klęski Przełomu. Gospodarze nie mogli rozwinąć skrzydeł. Do czasu. W 23. minucie worek z bramkami otworzył Jakub Pilch. Najskuteczniejszy strzelec Czarnych po dośrodkowaniu Łukasza Szewczyka głową pokonał Rafała Twardowskiego. Po tym trafieniu zespół z Jaworza zdominował rywala. – Na początku meczu wkradło się w nasze szeregi trochę nerwowości. Po golu na 1:0 grało nam się zdecydowanie łatwiej – podkreśla Sebastian Gruszfeld. Kwadrans później strzelec wcielił się w rolą asystenta. Podanie J.Pilcha wykorzystał Marcin Sztykiel, który znalazł się w sytuacji sam na sam. Wynik premierowej odsłony ustalił J.Pilch. Z bliska dopełnił w 44. minucie formalności. Duży udział przy tym trafieniu miał Tomasz Bydliński. To po jego uderzeniu piłka odbiła się od słupka, a następnie trafiła pod nogi strzelca.

Rozpędzeni gospodarze po przerwie nie spoczęli na laurach. Raz po raz w kierunku „świątyni” Twardowskiego sunęły ataki. Dwa z nich okazały się skuteczne, w kilku sytuacjach zawodnikom z Jaworza brakowało zimnej krwi i precyzji. W 51. minucie ponownie oko wo oko z Twardowskim stanął Marcin Sztykiel, problemów ze zdobyciem gola nie miał. Wynik rywalizacji ustalił natomiast Adam Waliczek. Czarni swoją postawą potwierdzili wysokie aspiracje.

Czarni Jaworze – Przełom Kaniów 5:0 (3:0) 1:0 J.Pilch (23') 2:0 Mar.Sztykiel (38') 3:0 J.Pilch (44') 4:0 Mar.Sztykiel (51') 5:0 Waliczek (64')

Czarni: Feruga – Szewczyk, Kania, Wacławski, Krzak (55' Kobza), Mic.Sztykiel, Gucwa (75' Handzel), Bydliński, M.Pilch (66' Mankuś), Mar.Sztykiel, J.Pilch (62' Waliczek) Trener: Gruszfeld

Przełom: Twardowski – Czulak, Bąk, Ryszka (60' Faruga), Szyma, Ciućka, Kubies, Grygierzec, Światłowski (45' Domka), Damaz (60' Danel), Jurczyga (70' Fluder) Trener: Kucharski