Za nami 16. kolejka w żywieckiej A-klasie, w której to doszło do kilku niespodziewanych wyników. Jednym z nich jest z całą pewnością rezultat konfrontacji Soły Rajcza z Beskidem Gilowice, zakończony zwycięstwem gospodarzy aż 6:2! Pełne podsumowanie stanowi komentarz Andrzeja Czula, szkoleniowca Soły Żywiec.

aklasa_zywiec – Jak dla mnie to zbyt duża porażka patrząc na potencjał Beskidu. Zdecydowanie czegoś wiosną brakuje w ekipie Tomka Sali, nie jest to ta sama drużyna, która jesienią zdobyła mistrzostwo rundy. Soła natomiast to konsekwentnie punktująca drużyna, która dalej utrzymuje się w „elicie” ligi.

Przegraliśmy mecz ze Świtem już w pierwszej połowie, po prostych błędach w obronie. Świt pokazał nam kawał dobrej piłki i w moim odczuciu jest to główny faworyt do awansu. Nie ma chyba obecnie w lidze tak poukładanej drużyny, jak ta z Cięciny.

Ciekawie zapowiadające się spotkanie pomiędzy Borami a Podhalanką. Bory wiosną grają „w kratkę”, z kolei ekipa z Milówki to bardzo nieprzewidywalna drużyna. Z przebiegu gry oraz prognoz przedmeczowych podział punktów jest więc, jak najbardziej sprawiedliwy.

Wyjazdowa porażka Muńcoła to z całą pewnością niespodzianka. W moim odczuciu goście byli faworytem potyczki z Juszczyną, lecz jak widać się pomyliłem. W Wieprzu jest „ciężki” obiekt, często decydują tam o losach spotkania jakieś przypadki. Po części, to szczęśliwe zwycięstwo gospodarzy.

Nie od dziś wiadomo, że Koszarawie na wyjazdach gra się ciężko, a już tym bardziej, gdy przyjdzie się jej zmierzyć z wymagającym przeciwnikiem. Takim właśnie jest LKS Leśna, która zasłużenie zgarnęła komplet punktów.

Moim zdaniem Skrzyczne Lipowa to póki co „czarny koń” rundy i tak już chyba zostanie do końca sezonu. Walczący o ligowy byt Orzeł Łękawica ma bardzo młody zespół, a młodość niestety nie gwarantuje regularności. Stąd też ciężko mu było o punkty w potyczce z poukładaną i doświadczoną ekipą z Lipowej. Zasłużone zwycięstwo podopiecznych Seweryna Kośca.

Wszem i wobec wiadomo, że LKS Pewel Ślemieńska to typowa drużyna własnego boiska. Jednakże pomimo owego atutu w niedzielnej konfrontacji z Magórką Czernichów górą byli goście. Wygrywając 2:1 zapewniając sobie jakże cenne trzy punkty. Magórka to naprawdę solidna drużyna, grająca bardzo dobrą piłkę. Dziwi mnie więc fakt, iż plasuje się na ostatnim miejscu w lidze.

Wyniki 16. kolejki: Soła Rajcza – Beskid Gilowice 6:2 (3:2) Soła Żywiec – Świt Cięcina 2:5 (1:4) Bory Pietrzykowice – Podhalanka Milówka 2:2 (2:0) LKS Juszczyna – Muńcuł Ujsoły 2:1 (0:1) LKS Leśna – Koszarawa Babia Góra 2:1 (2:0) Skrzyczne Lipowa – Orzeł Łękawica 3:1 (3:1) LKS Pewel Ślemieńska – Magórka Czernichów 1:2 (0:0)