
Piłka nożna - IV liga
Deszcz, ciężkie treningi i błędy
Test-mecz z Gwarkiem Ornontowice spiął klamrą intensywny tydzień w wykonaniu futbolistów z Ustronia.
W sobotę 4 lipca Kuźnia zremisowała 1:1 z LKS-em Bestwina. W środę drużyna zmierzyła się z beniaminkiem III ligi - zespołem z Goczałkowic-Zdrój. Po wyrównanych bojach ustronianie przegrali 1:2. Wczoraj musieli natomiast uznać wyższość Gwarka Ornontowice. - Był to dla nas bardzo intensywny tydzień. W meczu z LKS-em Goczałkowice-Zdrój zostawiliśmy na murawie sporo zdrowia. Przegraliśmy po indywidualnym błędzie, ale nasza postawa była dobra. Zmęczenie było widać we wczorajszym meczu z Gwarkiem, który rozegraliśmy w bardzo trudnych warunkach. Obfite opady deszczu nie ułatwiały gry w piłkę - podsumował Mateusz Żebrowski, trener Kuźni.
Wynikiem 1:0 na korzyść Gwarka zakończyła się pierwsza połowa wczorajszego sparingu rozgrywanego w Ornontowicach. Po zmianie stron bramek oglądaliśmy więcej - dokładnie 3. Trafienie testowanego zawodnika z rzutu karnego oraz bramka Jakuba Dziwisza nie wystarczyły jednak, aby spotkanie zakończyło się co najmniej remisem.