Już na samym wstępie zaznaczyć należy – wiążąca decyzja w owej materii na ten moment nie zapadła. Ministerstwo Sportu zapowiada przedłużenie kadencji prezesów związków sportowych nawet do końca września... 2021 roku, ale nie sposób wyrokować, w jakiej mierze i czy w ogóle wpłynie to na prezesurę niższych szczebli – od wojewódzkich związków, aż po podokręgi w przypadku piłkarskiej hierarchii.

W podokręgu bielskim do skutku nie doszło stosowne zebranie wyborcze awizowane na 3 kwietnia. – Spodziewamy się w tym zakresie odgórnej decyzji. Wydaje się prawdopodobne, że wybory będą, ale dopiero w przyszłym roku – mówi nam Roman Kubieniec, prezes bielskich struktur, który tym samym miałby sprawować funkcję o rok dłużej.

Cała sytuacja ma się wyklarować niebawem. Zapowiadana jest m.in. telekonferencja pomiędzy włodarzami Polskiego Związki Piłki Nożnej a decydentami w poszczególnych województwach. Prócz kwestii odnoszących się do wyborów prezesów podokręgów omawiane będą także te związane z rozgrywkami wciąż pozostającego w zawieszeniu sezonu 2019/2020.

Dodać warto, że spośród beskidzkich podokręgów wybory jeszcze przed pandemią udało się przeprowadzić jedynie na Śląsku Cieszyńskim. Prezesem na 4-letnią kadencję ponownie został Bogusław Walica.