
Piłka nożna - Liga Okręgowa
Dobra dyspozycja podtrzymana
Do miejsca na podium "dobijają się" zawodnicy z Jaworza, którzy wczoraj pokonali beniaminka z Rydułtowic.
Jaworzanie od początku meczu narzucili rywalowi własną filozofię gry. W 15. minucie w zamieszaniu podbramkowym rywala postraszył Adam Paleta, lecz jego próba nie znalazła szczęśliwej finalizacji. Chwilę później wycofaną piłkę na 20. metr otrzymał Dariusz Kołodziej. Kto wie, jak potoczyłyby się dalsze losy "futbolówki", gdyby nie została zablokowana przez obrońcę LKS-u. Konsekwencja Czarnych zaowocowała wreszcie w 26. minucie. Bramkarz beniaminka nieprzepisowo zatrzymał Bogdana Legięcia – "wapno". W takich sytuacjach popularny "Kołek" bardzo rzadko się myli. – Na pewno piłkarsko prezentowaliśmy się lepiej od przeciwnika. Ten jednak postawił na twardą, fizyczną grę, z którą miewaliśmy trudności – przyznaje trener Czarnych, Krzysztof Dybczyński.
Po przerwie wynik podwyższył Daniel Lech, który wykończył podanie Kołodzieja. Dla Czarnych bardzo trudna była końcówka meczu. W 80. minucie zespół z Rydułtowic złapał kontakt po trafieniu Michała Puchały. Do ostatniego gwizdka arbitra gospodarze napierali na "świątynie" jaworzan. Ci jednak korzystny rezultat zdołali dowieźć do końca.
Po przerwie wynik podwyższył Daniel Lech, który wykończył podanie Kołodzieja. Dla Czarnych bardzo trudna była końcówka meczu. W 80. minucie zespół z Rydułtowic złapał kontakt po trafieniu Michała Puchały. Do ostatniego gwizdka arbitra gospodarze napierali na "świątynie" jaworzan. Ci jednak korzystny rezultat zdołali dowieźć do końca.