Beskid Skoczów w ostatnim sprawdzianie przed meczami o stawkę zaprezentował się z bardzo dobrej strony. Beskid Skoczow Trzecia drużyna bielskiej „okręgówki” rozbiła trzeci zespół skoczowskiej A-klasy. Beskid w rywalizacji z Błyskawicą Drogomyśl błysnął skutecznością. Podopieczni Marcina Michalika siedmiokrotnie kierowali futbolówkę do celu. Łupem bramkowym podzielili się: Mateusz Łapiński, Marcin Jaworzyn, Kamil Janik, Arkadiusz Ihas, Wojciech Padło, Salah Sibouh oraz Daniel Greń. Drogomyślanie odpowiedzieli tylko jednym trafieniem. Spotkanie miało jednostronny przebieg, wynik końcowy nie był dziełem przypadku.

Beskid w dobrym stylu zakończył sparingowy serial, co stanowi optymistyczny prognostyk przed spotkaniami o stawkę. W najbliższą sobotę w finale Pucharu Polski skoczowskiego podokręgu zmierzy się z Kuźnią Ustroń, a tydzień później zainauguruje ligowe zmagania. Rozegra zaległe spotkanie z LKS-em Bestwina.

Warto wspomnieć, iż skoczowianie tydzień wcześniej, również na własnym, rezerwowym boisku, zremisowali bezbramkowo z Piastem Cieszyn. Drużyny z Cieszyna i Drogomyśla, zdaniem większości obserwatorów rywalizacji w A-klasie, to bezpośredni rywale w walce o awans.

Beskid Skoczów - Błyskawica Drogomyśl 7:1 (3:1) Gole dla Beskidu: Łapiński, Jaworzyn, Janik, A.Ihas, Padło, Sibouh, Greń

Beskid: Trojanowski (Matuszny) – Adamczyk, Wojciechowski, Sibouh, D.Ihas, Samgło, Padło, Janik, A.Ihas, Łapiński, Jaworzyn oraz Wojaczek, Greń, Mioduchowski, Kochman, matuszka, Dziedzic Trener: Michalik