Sebastian Szymala niedawno objął Magórkę Czernichów, którą po rundzie jesienniej w charakterze trenera opuścił Kamil Zoń. Były opiekun LKS-u Leśna swojej drużyny poznać jeszcze nie zdążył, spotkał się z nią bowiem raptem raz. - Po świętach widzimy się 10 stycznia. Wtedy będzie czas na poznawanie się i określanie celów - mówi na Szymala, który na pierwszy rzut oka zauważył, że Magórce potrzebne są wzmocnienia w defensywie.

- Zimą postaramy się kogoś pozyskać na tę pozycję. Wielkich transferów jednak się nie spodziewam - komentuje nam trener 5. siły żywieckiej A-klasy. Czernichowianie planują rozegrać minimum cztery sparingi. Pewne jest sparowanie m.in. z LKS-em Mazańcowice czy Sokołem Buczkowice.