Okres świąteczno-noworoczny nie sprzyja kadrowym rozmowom, stąd na kształt zespołu Drzewiarza, który walczyć będzie o punkty w rozgrywkach wiosennych IV ligi śląskiej przyjdzie kibicom poczekać. Znak zapytania dotyczy zwłaszcza duetu najskuteczniejszych w poprzedniej rundzie jasieniczan – Maksymiliana Wojtasika i Dariusza Łosia. Obaj jeszcze przed końcem roku mieli udać się na testy do II-ligowca z Rybnika. Sztabowi trenerskiemu ROW-u zaprezentował się jednak tylko ten drugi, Wojtasika z udziału w testach wykluczyła wszak niegroźna kontuzja. Z opcji pozyskania zawodników rybnicki klub nie zrezygnował, wątek ów ma być kontynuowany na wstępie zimowych przygotowań. A to oznacza, że poważne ubytki w jasienickich szeregach mają wciąż realne kształty.

Tymczasem pierwsze osłabienie personalne drużyny prowadzonej przez Wojciecha Jarosza jest już przesądzone. Na wyjazd zagranicę w celach zarobkowych zdecydował się Daniel Gołuch. Jesienią 23-letni pomocnik wystąpił w 13 ligowych meczach Drzewiarza, ale tylko w 2 na pełnym dystansie czasowym.