Niespełna 250 kilometrów liczył 11. etap Giro d'Italia z Collecchio do Savony. Po minięciu linii mety powodów do satysfakcji nie miał Przemysław Niemiec. niemiec przemek Kolarz pochodzący z Pisarzowic ukończył wczorajszą rywalizację na 95. miejscu, do zwycięzcy – Michaela Rogersa (Tinkoff-Saxo), kolegi z zespołu Rafała Majki – stracił niespełna 15 minut. Tym samym podwojeniu uległa strata Przemysława Niemca (Lampre-Merida) do lidera wyścigu, Cadela Evansa (BMC Racing).

Trzecie miejsce w generalce nadal zajmuje Majka, który zachował także białą koszulkę lidera klasyfikacji młodzieżowej.

Dzisiaj na kolarzy czeka 42-kilometrowa jazda indywidualna na czas z Barbaresco do Barolo.