
Piłka nożna - Liga Okręgowa
Dyscyplina taktyczna kluczowa. "Gramy naprawdę dobrze"
Beniaminek z Bestwinki wiosną rozegrał już dwa mecze ligowe. Podopieczni Tomasza Duleby sięgnęli w nich po trzy punkty.
Przed tygodniem KS Bestwinka uległa w Bielsku-Białej rezerwom Rekordu 1:4. - Wynik meczu z Rekordem był niekorzystny, ale w moim odczuciu oraz wielu osób, które były na meczu bardzo mylący. Zespół realizował założenia taktyczne i rozegraliśmy równorzędny zawody. Nie było sytuacji, w której gospodarze by dominowali. Mimo porażki te spotkanie na pewno było pozytywnym prognostykiem przed kolejnymi meczami - powiedział Tomasz Duleba, szkoleniowiec beniaminka, który w miniony weekend mierzył się w Żywcu z Koszarawą.
Spotkanie z piłkarzami prowadzonymi przez Daniela Bąka zakończyło się zwycięstwem 2:0. Obie bramki padły po zmianie stron. Wynik otworzył w 80. minucie Paweł Olek. W doliczonym czasie gry rezultat ustalił po kontrataku Daniel Korczyk. - W Żywcu spodziewałem się innego meczu niż w Bielsku - bardziej opartego na walce. Nie pomyliłem się. Gdyby Koszarawa strzeliła jako pierwsza bramkę, a miała okazję ku temu, to zapewne wygrałaby ten mecz. Świetnie w bramce spisywał się jednak nasz bramkarz - mówi Duleba. Amadeusz Golik obronił m.in. sytuację sam na sam z Rafałem Hałatem. - Gratuluję zespołowi, bo zagrał naprawdę dobrze i zrealizował założenia taktyczne - podsumował opiekun drużyny z Bestwinki.