Zimna krew na ostatniej prostej

Dużą stawkę w ostatniej serii gier miał mecz w Czańcu, gdzie rezerwy LKS-u podejmowały Zamek Grodziec. Zamek, który jeszcze kilka tygodni temu balansował na granicy strefy spadkowej, w decydujących momentach sezonu pokazał charakter i odwagę. W niedzielę zwyciężył 3:1 po golach Zaczka, Wojaczka i Duławy, czym przypieczętował utrzymanie w A-klasie. - Było trochę ciśnienia, bo przy naszej porażce wszystko mogło się potoczyć inaczej. Nogi były lekko związane, ale udało się. Miałem do dyspozycji zawodników, których powinienem mieć, i to przełożyło się na naszą grę. Młodzi chłopcy z Czańca się ogrywają, a my zwyciężyliśmy doświadczeniem. Udało nam się, cieszymy się z tego. Zagraliśmy niezły mecz, zachowaliśmy zimną krew w końcówce i udało nam się utrzymać - mówi trener Zamka, Radosław Maciejewski. 

 

Pożegnań czas

Jeśli o dolnych rejonach tabeli mowa, Żar zanotował ważne zwycięstwo z Pionierem. Z A-klasą na dziś żegnają się natomiast Przełom Kaniów i Zapora Porąbka. Drużyna z Kaniowa zakończyła sezon dokładnie tak, jak przez jego większą część wyglądała – bezbarwnie i bez punktów. Tym razem LKS Ligota nie dała im żadnych szans, wygrywając 4:0 po trafieniach Pierlaka, Florka, Kastury i Kiwiora. Kaniów zdobył w całym sezonie tylko 9 punktów, co czyni go zdecydowanie najsłabszą drużyną rozgrywek. Więcej walki pokazała Zapora Porąbka, która długo biła się o utrzymanie, ale ostatecznie zabrakło punktów i skuteczności. W ostatniej kolejce drużyna pauzowała, będąc świadkiem wyników, które przypieczętowały jej spadek. Z 13. miejsca spadek był już nieunikniony.

 

Baraże i emocje

Za to na górze tabeli – ogromne emocje związane z barażami o awans do „okręgówki”. KS Bestwinka już tydzień wcześniej zapewniła sobie tytuł mistrzowski, a ostatni mecz w Wilamowicach mógł potraktować jako przetarcie przed wyższą ligą. Gospodarze jednak nie zamierzali być tłem – zagrali jeden z najlepszych meczów w sezonie, wygrywając 3:1 po dwóch trafieniach Czyloka i bramce Szymańskiego. Dzięki tej wygranej Wilamowiczanka zapewniła sobie grę w barażach. 

 

Już dziś czekają na nas dwa mecze półfinałowe: GLKS II Nacomi Wilkowice zagra z Zaporą Wapienica, a LKS Ligota zmierzy się z Wilamowiczanką. Wilkowiczanie w ostatniej kolejce urządziły sobie prawdziwą kanonadę – rozbiły KS Bystra aż 10:. Ten wynik tylko potwierdził, że ekipa z Wilkowic jest jednym z głównych faworytów barażów. Zapora, choć sezon kończy w czołowej piątce, w ostatnim meczu przegrała 2:4 z Orłem Kozy i nie przekonała swoją grą. Z kolei Ligota i Wilamowiczanka stworzą drugi, zapowiadający się bardzo ciekawie półfinał. Oba mecze rozegrane zostaną już w środę, a finał zaplanowano na weekend. 

 

- Wynik Wilamowiczanki nie jest aż taką niespodzianką. W KS zagrali - zapewne - zawodnicy, którzy wcześniej mniej grali – zeszło z nich ciśnienie, trochę poświętowali. Z Zaporą coś niedobrego stało się w ostatnim czasie od momentu naszego meczu, ale są w barażach, wcześniej dobrze punktowali, więc ten wynik również nie jest niespodzianką. W przypadku GLKS-u II zasadnicze pytanie brzmi: czy chcą grać w okręgówce? Z drugiej strony, punktowali cały sezon, więc nie zakładam, że im na tym nie zależy. Przy ich obecnej formie obstawiałbym, że powinni znaleźć się w finale baraży.

 

LKS Ligota przebudziła się w ostatnim czasie, gra całkiem nieźle, ale czeka ją trudny mecz z Wilamowiczanką. Ze względu na atut własnego boiska sądzę jednak, że Ligota wygra to spotkanie - obstawia Maciejewski. 

 

Wyniki 26. kolejki: 

 

Wilamowiczanka Wilamowice - KS Bestwinka 3:1 (2:0)

Bramki: Czylok, Czylok, Szymański - G. Sztorc

 

LKS Ligota - Przełom Kaniów 4:0 (2:0) 

Bramki: Ł. Pierlak, Florek, Kastura, Kiwior 

 

Żar Międzybrodzie Bialskie - Pionier Pisarzowice 1:0 (0:0) 

Bramka: Kasperek 

 

LKS II Czaniec - Zamek Grodziec 1:3 (0:2)

Bramki: Kołek - Zaczek, Wojaczek, Duława

 

GLKS II Nacomi Wilkowice - KS Bystra 10:2 (5:0)

Bramki: Matlak, Wrona, Matlak, Matlak, Caputa, Matlak, Czadankiewicz, Walczak, Banaś, Wierzbicki - Cichy, Pachny

 

Zapora Wapienica - Orzeł Kozy 2:4 (1:2)

Bramki: Śpiewak, Madejek - Sontas Rosa, Sztefko, Santos Rosa, K. Polakowski