Emocje u beniaminka
Piłkarze z Pruchnej przyzwyczaili nas ostatnio do tego, że w ich meczach dzieje się sporo ciekawego. Niedzielne starcie z LKS-em Bestwina było podobnie emocjonujące.
– Naszą postawę oceniam dobrze, ale z wyniku nie mogę być zadowolony. Zabrakło nam skuteczności przez duże „S”. Stworzyliśmy sobie wiele okazji bramkowych, więcej niż w Żabnicy, po raz drugi jednak przegraliśmy – klaruje Sławomir Szymala.
– Wynik cieszy, ale muszę przyznać, że zagraliśmy słabo i wygraliśmy dość szczęśliwie. Dopiero po zdobyciu bramki kontaktowej nabraliśmy ochoty do gry. Złapaliśmy kontakt i poszliśmy za ciosem, w końcówce udało nam się przechylić szalę zwycięstwa. Pierwszego gola straciliśmy po moim błędzie, drugiego po gapiostwie w obronie – komentuje Marcin Bednarek.
W premierowej odsłonie futbolówkę do siatki skierował Szymon Skęczek, który najpierw minął obrońcę, a następnie bramkarza. W 61. minucie goście podwyższyli prowadzenie. Na listę strzelców ponownie wpisał się Skęczek. Tym razem głową wykończył dośrodkowanie Damiana Pokusy. Beniaminek z Pruchnej odpowiedział bardzo szybko, jak się później okazało z powodzeniem wrócił do gry. Kontaktowego gola wypracował Jacek Gabryś podanie obrońcy wykorzystał Adam Brzyszkowski. Podopieczni trenera Bednarka w samej końcówce zadali dwa kolejne ciosy. Michał Chrysteczko wyrównał po zamieszaniu w polu karnym, a następnie wykorzystał rzut karny.
LKS '99 Pruchna – LKS Bestwina 3:2 (0:1) 0:1 Skęczek (29') 0:2 Skęczek (61') 1:2 Brzyszkowski (63') 2:2 Chrysteczko (87') 3:2 Chrysteczko (89', z rzutu karnego)
Pruchna: Skrocki – J.Gabryś, Bednarek, Kowal, Wysiński, Kowalski (70' Kaszuba), Pańta, Brachaczek, Wójcik (60' Skoneczny), Brzyszkowski, Chrysteczko Trener: Bednarek
Bestwina: Korzus – Drobisz, Gołąb, Lisewski, Maciążka, Mizera, M.Droździk, Pokusa, Włoszek (70' Szypuła), Łoś, Skęczek (75' Denys) Trener: Szymala