
Piłka nożna - Liga Okręgowa
Emocji pod dostatkiem
Dziś w Chybiu było wszystko, co w piłce nożnej najlepsze. Gole, kartki, "pudła" i kontrowersje. Czyli jednym słowem - emocje.
- Wydaje mi się, że kluczowym momentem tego spotkania była minuta 18., kiedy to nasz zawodnik otrzymał czerwoną kartkę. Grając w osłabieniu pokazaliśmy jednak charakter, za co chciałem podziękować swoim zawodnikom - skomentował boiskowe wydarzenia w Chybiu Marcin Biskup, trener MRKS-u. MRKS-u, który od samego początku miał dzisiaj pod górkę. "Czerwień" jaką ujrzał Rafał Żurek spowodowana była... nerwowością, którą zawodnik z Czechowic ukazał po jednym z "gwizdków" Pawła Ficka. Radzący sobie w "10" przyjezdni Cukrownikowi długo, bo aż do 73. minuty, stawiali czoła. Wówczas jednak gospodarzy na prowadzenie wyprowadził Marcin Urbańczyk, który ładnym uderzeniem pokonał Patyka Kopcia. Charakterni piłkarze MRKS-u w końcówce spotkania zdołali jednak doprowadzić do wyrównania. W piłkę w pole karne zagrywał Mateusz Żyła, gdzie najwyżej wyskoczył Szymon Jastrzębski zapewniając strzałem głową punkt swojemu zespołowi.
- W moim odczuciu podział punktów jest wynikiem sprawiedliwym. Obie drużyny bardzo dobrze broniły się. Mecz mógł się podobać kibicom, bo był bardzo otwarty - powiedział Biskup, którego podopieczni dziś zdobyli dwie bramki. Jedna z nich uznana jednak nie została, wszak Rafał Adamczyk znalazł się na pozycji spalonej. Wcześniej z boiska "wyleciał" również jeden z podopiecznych Andrzeja Myśliwca. Mowa o Danielu Polaczku, który na skutek dwóch "żółtek" musiał udać się przedwcześnie pod prysznic.
- W moim odczuciu podział punktów jest wynikiem sprawiedliwym. Obie drużyny bardzo dobrze broniły się. Mecz mógł się podobać kibicom, bo był bardzo otwarty - powiedział Biskup, którego podopieczni dziś zdobyli dwie bramki. Jedna z nich uznana jednak nie została, wszak Rafał Adamczyk znalazł się na pozycji spalonej. Wcześniej z boiska "wyleciał" również jeden z podopiecznych Andrzeja Myśliwca. Mowa o Danielu Polaczku, który na skutek dwóch "żółtek" musiał udać się przedwcześnie pod prysznic.