Piłka nożna - A-klasa
Faworyci zgodni, Błyskawica zaskakująca, Zryw niestabilny
Jesienne rozgrywki skoczowskiej A-klasy są już za półmetkiem. W obliczu wyników 8. kolejki coraz bardziej klaruje się duet walczący zaciekle o awans do „okręgówki”.
Faworyci na „papierze” i... na boisku
Liderujący lidze piłkarze z Pogórza wygrali 2:0 w Zabłociu, dzień później tym samym śladem podążył wicelider z Istebnej, gromiąc 4:0 „dwójkę” ze Skoczowa. – Przed sezonem zespoły LKS-u Pogórze i Górala wskazywałem jako głównych faworytów i to się potwierdza na boisku. Nie jest dla mnie zaskoczeniem, że te drużyny wygrały w weekend kolejne trudne mecze – rozpoczyna nasze podsumowanie Tomasz Sobik, trener Zrywu Bąków.
Niespodzianki jednak w minionej, 8. kolejce nie zabrakło. – Błyskawica wygrała w Pogwizdowie, choć na pewno faworytem nie była w przypadku wyjazdowej konfrontacji – uważa szkoleniowiec bąkowian.
Zryw Zrywu
W weekend bardzo interesująco było w Pierśccu. W 38. minucie meczu Błękitnych ze Zrywem, gdy po raz drugi do siatki trafił Maciej Mielniczek, gospodarze uzyskali efektowne prowadzenie 4:1. – Przeważaliśmy piłkarsko i jakość gry była bezdyskusyjnie po naszej stronie. Rywal ograniczał się do zagęszczania „16” i zagrywaniem „lagi” do przodu. Nam przydarzały się typowo juniorskie błędy, przegrywaliśmy nawet starcia szybkościowe i siłowe dwóch na jednego – opisuje Sobik, którego podopieczni zwarli szyki dopiero w drugiej odsłonie.
Od 60. minuty Zryw na dobre przejął inicjatywę, a hat-tricka na wagę wyjazdowego remisu w niesamowitych okolicznościach ustrzelił Szymon Gaszczyk. – Siłą charakteru dopięliśmy swego. Ale możemy żałować, że kolejne punkty nam uciekły i staliśmy się na tym etapie rozgrywek królami remisów – dodaje nasz rozmówca.
Z 10 „oczkami” ekipa z Bąkowa plasuje się obecnie na 10. miejscu w tabeli. Oczekiwania i możliwości wskazują jednak na więcej. – Nie mamy problemów z atmosferą, motywacją i właściwym nastawieniem do meczów. Patrząc na to, że praktycznie w każdym spotkaniu przeważamy, wyniki są fatalne – podsumowuje Sobik.
Wyniki 8. kolejki:
Orzeł Zabłocie – LKS Pogórze 0:2 (0:1)
Błękitni Pierściec – Zryw Bąków 4:4 (4:1)
Beskid Brenna – KS Nierodzim 3:1 (2:0)
LKS Kończyce Małe – Strażak Pielgrzymowice 7:1 (1:0)
Olza Pogwizdów – Błyskawica Kończyce Wielkie 0:3 (0:0)
Victoria Hażlach – Iskra Iskrzyczyn 0:2 (0:1)
Góral Istebna – Beskid II Skoczów 4:0 (0:0)
Liderujący lidze piłkarze z Pogórza wygrali 2:0 w Zabłociu, dzień później tym samym śladem podążył wicelider z Istebnej, gromiąc 4:0 „dwójkę” ze Skoczowa. – Przed sezonem zespoły LKS-u Pogórze i Górala wskazywałem jako głównych faworytów i to się potwierdza na boisku. Nie jest dla mnie zaskoczeniem, że te drużyny wygrały w weekend kolejne trudne mecze – rozpoczyna nasze podsumowanie Tomasz Sobik, trener Zrywu Bąków.
Niespodzianki jednak w minionej, 8. kolejce nie zabrakło. – Błyskawica wygrała w Pogwizdowie, choć na pewno faworytem nie była w przypadku wyjazdowej konfrontacji – uważa szkoleniowiec bąkowian.
Zryw Zrywu
W weekend bardzo interesująco było w Pierśccu. W 38. minucie meczu Błękitnych ze Zrywem, gdy po raz drugi do siatki trafił Maciej Mielniczek, gospodarze uzyskali efektowne prowadzenie 4:1. – Przeważaliśmy piłkarsko i jakość gry była bezdyskusyjnie po naszej stronie. Rywal ograniczał się do zagęszczania „16” i zagrywaniem „lagi” do przodu. Nam przydarzały się typowo juniorskie błędy, przegrywaliśmy nawet starcia szybkościowe i siłowe dwóch na jednego – opisuje Sobik, którego podopieczni zwarli szyki dopiero w drugiej odsłonie.
Od 60. minuty Zryw na dobre przejął inicjatywę, a hat-tricka na wagę wyjazdowego remisu w niesamowitych okolicznościach ustrzelił Szymon Gaszczyk. – Siłą charakteru dopięliśmy swego. Ale możemy żałować, że kolejne punkty nam uciekły i staliśmy się na tym etapie rozgrywek królami remisów – dodaje nasz rozmówca.
Z 10 „oczkami” ekipa z Bąkowa plasuje się obecnie na 10. miejscu w tabeli. Oczekiwania i możliwości wskazują jednak na więcej. – Nie mamy problemów z atmosferą, motywacją i właściwym nastawieniem do meczów. Patrząc na to, że praktycznie w każdym spotkaniu przeważamy, wyniki są fatalne – podsumowuje Sobik.
Wyniki 8. kolejki:
Orzeł Zabłocie – LKS Pogórze 0:2 (0:1)
Błękitni Pierściec – Zryw Bąków 4:4 (4:1)
Beskid Brenna – KS Nierodzim 3:1 (2:0)
LKS Kończyce Małe – Strażak Pielgrzymowice 7:1 (1:0)
Olza Pogwizdów – Błyskawica Kończyce Wielkie 0:3 (0:0)
Victoria Hażlach – Iskra Iskrzyczyn 0:2 (0:1)
Góral Istebna – Beskid II Skoczów 4:0 (0:0)
