
Piłka nożna - Liga Okręgowa
Finałowa mobilizacja. "Nie możemy się już doczekać"
- Przed rokiem przegraliśmy z drużyną z Wisły w finale. Teraz zrobimy wszystko, aby się zrewanżować - powiedział nam Krystian Papatanasiu trener Błyskawicy Drogomyśl przed finałowym meczem w Pucharze Polski
18 marca 2018 r. - Wisła. Mecz finałowy Pucharu Polski Podokręgu Skoczów pomiędzy WSS Wisła w Wiśle a Błyskawicą Drogomyśl. Gospodarze wygrywają 3:1. Minął niemalże równy rok, a już w najbliższą sobotę obie drużyny spotkają się ze ponownie, a jakże!, w finale. - Przed rokiem przegraliśmy, dlatego teraz zrobimy wszystko, aby się zrewanżować i podnieść puchar - mówi nam Krystian Papatanasiu.
Wówczas jedną z bramek zdobył Szymon Płoszaj, który teraz występuje dla Błyskawicy. - Szymon w sobotę zadebiutuje w naszym klubie. Dla niego ten mecz to pewnie fajne wydarzenie. Przecież w Wiśle spędził wiele lat - dodaje sternik ekipy z Drogomyśla.
Wówczas jedną z bramek zdobył Szymon Płoszaj, który teraz występuje dla Błyskawicy. - Szymon w sobotę zadebiutuje w naszym klubie. Dla niego ten mecz to pewnie fajne wydarzenie. Przecież w Wiśle spędził wiele lat - dodaje sternik ekipy z Drogomyśla.
Do sobotniego meczu obie drużyny podchodzą maksymalnie skoncentrowane. Wygranie PP na Podokręgu daje bowiem możliwość rywalizowanie z lepszymi klubami. - Będzie to pierwsze oficjalne spotkanie w tym roku i ostatnie przetarcie przed ligą. Nie możemy się już doczekać, aby zagrać mecz o "coś" - stwierdził Papatanasiu, który nie będzie mógł skorzystać w starciu z Wisłą z... 8 zawodników. - Nie omijał nas pech podczas tego okresu przygotowawczego. Na szczęście niektórzy kontuzjowani piłkarze powoli już wracają do zdrowia - dodaje. - Czeka nas bardzo ciężkie spotkanie, ponieważ Błyskawica znaczącą się wzmocniła. Ten zespół będzie groźny i na pewno powalczy o awans - zauważył natomiast Tomasz Wuwer, trener WSS.