Uciekli ze „stryczka”
Bardzo trudnym okazał się bój Sportkontaktu z Wisłą Strumień. W 15. minucie po kornerze gospodarze objęli prowadzenie, ale niebawem to już a-klasowy outsider miał zaliczkę bramkową. – Gol strzelony za bardzo nas uspokoił. Myśleliśmy chyba, że wszystko się potoczy dla nas lekko i przyjemnie, a Wisła, która też ma przecież o co walczyć jeszcze w obecnym sezonie postawiła nam wymagające warunki – rozpoczyna trener goleszowian Tomasz Matuszek.

– Przy wyniku 2:1 dla przeciwnika zaczęliśmy grać znacznie lepiej i po przerwie okazało się to najważniejsze – klaruje szkoleniowiec Sportkontaktu. I tak za sprawą Mateusza Cieślara w 56. minucie wicelider rozgrywek doprowadził do wyrównania, z kolei „samobój” Adriana Markitona dał miejscowym ciężko wywalczony triumf.

Presja czy spokój?
Walczący o mistrzowski tytuł zespół z Goleszowa zachował 2. miejsce w stawce, utrzymała się także strata „oczka” do LKS-u Kończyce Małe i taka sama przewaga nad 3. w tabeli Orłem Zabłocie. Trener Matuszek przyznaje, że jego podopieczni odczuwają w związku taką sytuacją „ciśnienie”. – Jakaś presja na pewno utrudnia grę, ale utrzymuję, że staramy się zrobić co w naszej mocy, by wygrać ligę. Jeśli się to jednak nie uda, to świat się nie zawali. Będziemy chcieli więc zachować spokój w decydujących meczach. Przy wyrównanej stawce wszystko jest możliwe – ocenia nasz rozmówca.

W najbliższej kolejce Orzeł zawita do Kończyc Małych, później beniaminka ugości właśnie Sportkontakt, a sezon finiszuje meczem topowych obecnie drużyn w A-klasie skoczowskiej. – To scenariusz gwarantujący emocje. Mamy finał ligi z prawdziwego zdarzenia – ocenia Tomasz Matuszek.  

Wyniki 23. kolejki:
Sportkontakt Goleszów – Wisła Strumień 3:2 (1:2)
Morcinek Kaczyce – Błyskawica Kończyce Wielkie 3:2 (0:0)
Strażak Dębowiec – Beskid II Skoczów 0:5 (0:2)
Zryw Bąków – Piast 1909 Cieszyn 1:1 (1:1)
Strażak Pielgrzymowice – LKS Kończyce Małe 0:3 (0:0)
Orzeł Zabłocie – Olza Pogwizdów 4:2 (2:1)
LKS '96 Ochaby – Beskid Brenna 0:3 (walkower)


– W Kończycach Wielkich będzie ciekawie, bo Błyskawica i Strażak Pielgrzymowice to dwie fajne drużyny, które powinny być wyżej w tabeli niż są. Potencjał wydaje się zbliżony, więc przewiduję remis.

Również interesująco się zapowiada mecz Wisły ze Zrywem. Gospodarzom zależy na punktach przy kiepskiej sytuacji w tabeli. Zryw się natomiast wyraźnie przebudził i jego wyniki znów budzą szacunek. Ciężko typować jednoznacznie. Padnie remis.

Morcinek zaskoczył w czwartek Błyskawicę, Beskid Brenna radzi sobie bardzo dobrze na wiosnę. Pora meczu i boisko zdają się sugerować wygraną gospodarzy.

Bez względu na finisz sezonu dla piłkarzy Orła należy się olbrzymi szacunek, bo nikt nie stawiał na ten zespół w gronie faworytów do triumfu w A-klasie. Po cichu liczę na podział punktów w Kończycach Małych, ale lider przystąpi do spotkania jako nieznaczny faworyt.

Ekipa z Dębowca już potrafiła zaskakiwać w tej rundzie. Czy stanie się to w Cieszynie? Moim zdaniem Piast gości ogra.

Mecze z Olzą mają dla mnie osobiście dodatkowy smaczek, bo w Pogwizdowie w przeszłości grałem i trenowałem ten zespół. To trudny trener, ale wierzę w zwycięstwo. Nie mamy innego wyjścia, jak wygrywać dążąc do naszego celu.


Program 24. kolejki:

2.06.2018 r. (sobota), g. 17:00
Błyskawica Kończyce Wielkie – Strażak Pielgrzymowice
Wisła Strumień – Zryw Bąków

3.06.2018 r. (niedziela), g. 17:00
Beskid Brenna – Morcinek Kaczyce (g. 11:00)
Olza Pogwizdów – Sportkontakt Goleszów
LKS Kończyce Małe – Orzeł Zabłocie
Piast 1909 Cieszyn – Strażak Dębowiec

Beskid II Skoczów – LKS '96 Ochaby 3:0 (walkower)