Orzeł ma za sobą bardzo udany sezon, który zakończył na 11 miejscu, z takim samym dorobkiem punktowym co inny zespół z Żywiecczyzny, Góral Żywiec. Po kilkutygodniowej przerwie zawodnicy z Łękawicy wrócili do treningów, skupiając się głównie nad pracą z piłką. Frekwencja na inaugurujących zajęciach jednak nie była satysfakcjonująca... – Frekwencja była przeciętna, a może być jeszcze słabsza. Zdawałem sobie jednak z tego sprawę, mamy w końcu okres wakacyjnych. Na zajęciach miałem do dyspozycji 11 piłkarzy. Skupiamy się nad techniką i pracą nad piłką. Jeśli chodzi o motorykę, to ciężko ją wypracować w 2 tygodnie, dlatego specjalnie nacisku na ten czynnik nie kładę, choć oczywiście będziemy nad nim pracować – mówi trener Orła Seweryn Kosiec.

Na treningu drużyny z Łękawicy pojawiły się nowe twarze. Głównym celem włodarzy Orła będzie jednak utrzymanie dotychczasowej kadry. – Na pewno dojdzie do jakichś zmian w naszym zespole, choć życzyłbym sobie, aby udało się utrzymać skład z minionego sezonu. Przy kilku nazwiskach widnieje jednak znak zapytania ze względu np. na podjęcie studiów – stwierdza Kosiec.