Z obozu "Górali"
- Podbeskidzie powróciło z infamii. Nic tak nie poprawia atmosfery wokół drużyny jak wyniki, a te ostatnimi czasy mogą satysfakcjonować kibiców bielszczan. 

- W ostatnim meczu "Górale" pokonali Pogoń Siedlce 2:0. Teraz jednak przychodzi czas na pucharową potyczkę, która z pewnością diametralnie będzie się różnić od ligowych spotkań. - Prestiż spotkania jest wysoki, na pewno musimy profesjonalnie podejść do tego spotkania. Myślę, że na pewno będą jakieś zmiany w składzie, zobaczymy czy też ktoś odniósł uraz po dzisiejszym spotkaniu - stwierdził po sobotnim meczu trener Podbeskidzia - Adam Nocoń. 

- Podbeskidzie w trzech ostatnich meczach u siebie, trzy razy zwyciężyło. Czy "Góralom" uda się podtrzymać tę dobrą passę również i w jutrzejszym spotkaniu? - Z Bielska nikt punktów nie może wywozić. Na papierze nasz kolejny przeciwnik jest zdecydowanym faworytem, aczkolwiek nie myślimy o tym w takiej kategorii. Natomiast w Pucharze Polski często się zdarza, że przewaga na papierze nie znaczy zupełnie nic i będziemy chcieli to udowodnić również w tym meczu - klaruje obrońca bielszczan - Paweł Moskwik. 

- Ostatni mecz pucharowy bielszczanie grali 8 sierpnia. Wtedy to w 1/16 finału "Górale" gościli w Nowym Dworze Mazowieckim, gdzie mierzyli się z tamtejszym Świtem. Mecz zakończył się pewną wygraną Podbeskidzia 3:1. 

O rywalu
- W ubiegłym sezonie Arka niespodziewanie sięgnęła po Puchar Polski pokonując w finale po dogrywce Lecha Poznań 2:1. 

- Z wysokiego "C" rozpoczęli gracze Arki pucharowe zmagania w tym sezonie. W 1/16 pokonali oni Śląsk Wrocław 4:2. 

- W ostatniej, 9. kolejce Lotto Ekstraklasy Arka zremisowała z Zagłębiem 1:1 i plasuje się na 10. miejscu w tabeli tych rozgrywek.

- Trenerem Arki jest doskonale znany bielskim kibicom Leszek Ojrzyński, który trenował zespół Podbeskidzia w latach 2013–2015.

Sędzia
Wojciech Myć
będzie arbitrem jutrzejszego spotkania pomiędzy Podbeskidziem a Arką. Wielu o nim mówi, że jest to najlepszy sędzia młodego pokolenia, jednak dla 28-latka, będzie to pierwsze tak prestiżowe spotkanie jakie poprowadzi w swojej karierze. Myć jeszcze nigdy nie miał styczności ani z Podbeskidziem, ani z Arką. 

Przypuszczalny skład Podbeskidzia:  Leszczyński - Jaroch, Wiktorski, Malec, Moskwik, Kozak, Hanzel, Iliev, Rakowski, Sierpina, Sabala

Podbeskidzie Bielsko-Biała – Arka Gdynia, 19 września (wtorek), godzina 20:45.