Trzecioligowe derby Bielska-Białej dostarczyły nie lada emocji. Rekord w pierwszej odsłonie zaprezentował się wręcz doskonale. Wojciech Gumola, opiekun „biało-zielonych”, miał powody do satysfakcji.gumola2 - Mecz jeszcze rozgrywam w głowie, analizuję. Zastanawiają mnie decyzje podjęte przez sędziego. Nie mogę wyjść z podziwu. Arbiter nie dopasował się do poziomu widowiska, podjął kilka błędnych decyzji. Z czerwoną kartką dla Gaudiego się zgadzam, ale nie wiem czemu boisko musiał opuścić także Woźniak. Rozjemca popsuł widowisko, dodał „emocji”, ale nie taka jest jego rola. Zagraliśmy najlepsze 45. minut odkąd jestem trenerem Rekordu. To była fenomenalna połowa w naszym wykonaniu, wszystcy zagrali świetnie. Mieliśmy trochę szczęścia na początku meczu, BKS mógł zdobyć gola. Dla takich chwil się żyję. Po przerwie musieliśmy się „przeprogramować”. Graliśmy w osłabieniu, ale mieliśmy swoje okazje. Dwóch nie wykorzystał Sikora, jednej Szymański. Kluczowym momentem drugiej połowy był obroniony przez Michałowskiego rzut karny. Rywalom zabrakło pomysłu na wykorzystanie liczebnej przewagi.

Nie popadamy w hurraoptymizm. Koncentrujemy się na kolejnym meczu. Jeśli do spotkania z LZS-em Leśnica podejdziemy zdeterminowani tak, jak do potyczki z BKS-em, to powalczymy o pełną pulę.

Mecze zespołów rezerwowych często są zależne od tego kto i z jakim nastawieniem „spada” z pierwsze drużyny. Szkoda, że Podbeskidzie nie wygrało z Górnikiem. Cenne trzy punkty wywalczył Czaniec, przebudził się Pniówek Pawłowice Śląskie, który po zmianie trenera gra zdecydowanie lepiej.

Wyniki 8. kolejki:

Podbeskidzie II Bielsko-Biała – Górnik II Zabrze 2:3 (1:1) LKS Czaniec – Polonia Głubczyce 2:0 (2:0) Pniówek Pawłowice Śląskie – LZS Leśnica 3:1 (1:0) Przyszłość Rogów – Odra Wodzisław Śląski 1:0 (0:0) Czarni Otmuchów – Nadwiślan Góra 1:3 (0:1) Rekord Bielsko-Biała – BKS Stal Bielsko-Biała 4:2 (4:0)