Do minionego poniedziałku byliśmy zgodnie przekonani w naszym redakcyjnym gronie, że w beskidzkim futbolu nic już nas zaskoczyć nie może. A jednak. Do rzeczy.

„W dniu dzisiejszym doszło do zmian w strukturach GKS-u Radziechowy-Wieprz. Powołany został Dyrektor ds. sportowych. Stanowisko to objął Michał Zapart, któremu życzymy wielu sukcesów w tej płaszczyźnie. Jesteśmy przekonani, że będzie on wartością dodaną dla klubu”.

Natrafiając w poniedziałkowy wieczór na ów komunikat „Fiodorów” szybko spojrzałem na datę. Bo choć pamiętałem, że dopiero co rozpoczął się nowy rok, to jednak pierwsza myśl skierowała się na... pierwszokwietniowy prima aprilis. Niestety, to istotnie 2 stycznia 2017 roku klub z Radziechów ogłosił zatrudnienie DYREKTORA DS. SPORTOWYCH. Tak zupełnie na poważnie.

A dlaczego niestety? Bo przedziwna decyzja – i trudno to inaczej określić – wskazuje na utratę kontaktu z rzeczywistością, co akurat w tym klubie wydawało się do niedawna niemożliwe. A może po prostu zbyt długo świętowano tu nadejście nowego roku i ktoś zwyczajnie „odleciał”? Choć pewnie niedługo usłyszymy, że klub rośnie w siłę i wkrótce szturmował będzie bramy kolejnych ligowych poziomów. Przypomnijmy fakty – GKS z Radziechów i Wieprza to klub szczebla IV-ligowego, jeszcze nie tak dawno zaliczający bolesny spadek do „okręgówki” i utrzymany ostatecznie cudem przed degradacją. Dziś ma Dyrektora ds. sportowych.

Swoją drogą, już czysto Z PRZYMRUŻENIEM OKA, włodarze „Fiodorów” pokazali decydentom „raptem” I-ligowego Podbeskidzia, że Dyrektora ds. sportowych można przecież tak łatwo znaleźć. Michał Zapart? Jest... wuefistą w jednej z żywieckich szkół. „Głównym zadaniem do jakiego zostałem powołany to stworzenie schematu szkoleniowego i wybór narzędzi pozwalających kształcić kompletnych piłkarzy od dziecka do seniora”. W Radziechowach ma też odpowiadać za kontakty z piłkarzami i trenerami, będzie zarazem pełnił obowiązki skauta wyławiającego talenty z boisk A-klasy, czy ligi okręgowej. By kiedyś zagrali – jak skomentował to jeden z naszych Czytelników – „na FIODOR-ARENA o pojemności 46 000 miejsc”.