
Piłka nożna - Liga Okręgowa
Hit na remis
Starcie pomiędzy drużyną z Bestwiny a Błyskawicą Drogomyśl elektryzowało futbolowych obserwatorów jeszcze przed pierwszym gwizdkiem arbitra.
– Mecz mógł się podobać widzom. Dużo się działo – mówi szkoleniowiec Błyskawicy, Krystian Papatanasiu. Owszem, ale zanim do tego doszło musieliśmy przetrwać dość nudnawy początek. Dopiero bramka z 26. minuty wniosła ożywienie do tego szlagierowego starcia. Zespół z Bestwiny wyszedł na prowadzenie po golu Dawida Gleindka, który wykorzystał moment dekoncentracji w szeregach defensywy drogomyślan.
Prawdziwe emocje przyniosła druga odsłona meczu. Już w 46. minucie Błyskawica była bliska doprowadzenia do remisu. Z 30. metrów "huknął" Dominik Loska, lecz na jego nieszczęście piłka zatrzymała się na poprzeczce. Punktem kulminacyjnym meczu mogła, albo inaczej – powinna być 60. minuta. Arbiter odgwizdał rzut karny dla LKS-u, którego nie zamienił na gola Szymon Święs – zawodnik gospodarzy zdołał jedynie ostemplować słupek. 10 minut później to Błyskawica miała "11". Skutecznym egzekutorem okazał się Szymon Płoszaj, który zdobył bramkę na wagę punktu.
Prawdziwe emocje przyniosła druga odsłona meczu. Już w 46. minucie Błyskawica była bliska doprowadzenia do remisu. Z 30. metrów "huknął" Dominik Loska, lecz na jego nieszczęście piłka zatrzymała się na poprzeczce. Punktem kulminacyjnym meczu mogła, albo inaczej – powinna być 60. minuta. Arbiter odgwizdał rzut karny dla LKS-u, którego nie zamienił na gola Szymon Święs – zawodnik gospodarzy zdołał jedynie ostemplować słupek. 10 minut później to Błyskawica miała "11". Skutecznym egzekutorem okazał się Szymon Płoszaj, który zdobył bramkę na wagę punktu.