Awizowane jako szlagier starcie z ekipą z Bydgoszczy nie zawiodło kibicowskich oczekiwań względem jego zażartości, co tyczy się już premierowego seta meczu. Ten przyniósł zaskoczenie o tyle, że niewiele wskazywało na triumf gości. Bielszczanie warunki dyktowali skutecznymi atakami, a przede wszystkim blokiem. Po „czapach” Adriana Hunka za połową partii BBTS odskoczył na 16:12 i był na najlepszej drodze do zwycięstwa. Gospodarze sami jednak z tego kursu zboczyli, bo popełnili aż 4 kosztowne pomyłki w ataku, w czym brylowali Tomasz Piotrowski Bartosz Pietruczuk.

Kiedy na środku siatki Damian Radziwon zastopował Wojciecha Sieka w odsłonie kolejnej siatkarze BKS Visły Proline uzyskali konkretne prowadzenie 10:6. Nastąpiła wówczas fenomenalna seria 7 „oczek” z rzędu dla bielskiej drużyny – swoje zrobiły zagrywki Radosława Gila, a także kontry i bloki Pawła Gryca. Ten sam zawodnik w końcówce odczytywał intencje atakującego Jana Galabova, prowadząc drużynę do wygranej 25:20.
 



Wobec kapitalnych zagrywek Gryca podopieczni Harry Brokkinga w secie numer 3 przeważali wyraźnie, bo trudno inaczej oceniać różnicę 17:9 na rzecz BBTS. Wkrótce gospodarze „odjechali” na 21:11 i 24:15, po czym... zupełnie stracili rezon. Choć wydaje się to nieprawdopodobne, to bydgoszczanie przy serwisach Radziwona doprowadzili imponującą pogonią do remisu, mieli nawet piłkę setową w grze na przewagi. Kluczowy sygnał do zrywu bielszczan dał zagrywką Gryc, a po błędzie Kamila Gutkowskiego w ataku wysiłek siatkarzy znad Brdy został zaprzepaszczony.

W roli głównej w czwartej partii długo występowali Siek i Hunek, na których ataki rywal nie znajdywał recepty. BBTS uzyskał przewagę 12:9 i mimo faktu doprowadzenia przez gości do remisu, to I-ligowy lider rzadziej mylił się w końcówce. Ostatnie „oczka”, dające ważne zwycięstwo z pełną pulą punktów, zagwarantowali Hunek oraz Pietruczuk. Ten ostatni z dorobkiem 20 pkt. był w całym spotkaniu najskuteczniejszym z zawodników BBTS.

BBTS Bielsko-Biała – BKS Visła Proline Bydgoszcz 3:1 (22:25, 25:20, 29:27, 25:22)

BBTS:
Macionczyk, Siek, Hunek, Piotrowski, Pietruczuk, Gryc, Fijałek (libero) oraz Ledwoń (libero), Gil, Hanes, Kapelus, Waligóra, Lesiuk
Trener: Brokking