Jako pierwszego w bieżącym roku kalendarzowym żegnaliśmy na naszych łamach Erwina Wojtyłkę, który był bardzo szanowaną postacią w beskidzkim środowisku piłkarskim. Pracował jako trener przez ponad 20 lat, prowadząc takie zespoły, jak: Cukrownik Chybie, Kryształ Stronie Śląskie, Górnik Wałbrzych, Piast Nowa Ruda, Metal Kluczbork, Concordia Knurów, BKS Stal Bielsko-Biała, AKS Niwka, Morcinek Kaczyce, Górnik Brzeszcze, Unia Oświęcim czy GKS Jastrzębie. Przez pewien czas był trenerem jednocześnie Metalu Skałki Żabnica oraz Grapy Trzebinia. Odszedł 4 lutego w wieku 78 lat. 

 
Także w lutym zmarli inni niegdyś wybitni sportowcy. 16 lutego pożegnaliśmy Bogusława Żaloudika. Urodził się w Czechowicach-Dziedzicach, ale na wieki w siatkarskich kartach historii zapisał się grając w powiecie wadowickim. W latach 1973-76 grał dla Jedności Michałkowice (Siemianowice Śląskie), w kolejnych latach w Legii Warszawa, zaś od 1978 r. w Beskidzie Andrychów. Miał 65 lat. 
 
Jan Kowalczyk urodził się 18 grudnia 1941 r. w Drogomyślu, zmarł natomiast 24 lutego 2020 r. w Warszawie. Znakomity sportowiec, jeździec oraz trener. Złoty i srebrny medalista igrzysk olimpijskich z 1980 r. w Moskwie. Wygrał 650 konkursów w konkurencjach skoków przez przeszkody i WKKW. Reprezentował klub Legia Warszawa. 
 
Zaledwie 2 dni później w wieku 55 lat zmarł Marcin Fender, ceniony zawodnik i były trener kadry narodowej w saneczkarstwie na torach naturalnych. Urodził się w Szczyrku, jego podopieczni - Andrzej Laszczak i Damian Waniczek - w sezonie 2001/2002 zdobyli Puchar Świata. Był bardzo szanowany w swojej dyscyplinie sportowej. 

 
W dniu 2 marca zmarł Henryk Kluka - wieloletni kajakarz klubu Górnik Czechowice. Był wielokrotnym uczestnikiem mistrzostw Polski oraz zawodów na arenie międzynarodowej. Zdobywca wielu medali i licznych nagród. Wspierał i kibicował czechowickim kajakarzom. Odszedł mając 74 lata. 
 
17 marca dotarła do nas bardzo przykra wiadomość, iż nie żyje Piotr Jegor. Były reprezentant Polski, który na początku XXI wieku przywdziewał barwy BKS-u Stal Bielsko-Biała. Większą część kariery piłkarskiej spędził w Zabrzu, reprezentując tamtejszego Górnika. Miał 51 lat.
 
Na początku drugiej połowy roku 2020, a dokładnie 2 czerwca zmarł Piotr Rocki. Nietuzinkowa postać polskich boisk. Piłkarz, którego znał każdy kibic. 46-latek urodził się w Warszawie. Jego pierwszym poważnym klubem była Polonia. Z Konwiktorskiej wypłynął na szerokie wody, występując później w takich zespołach, jak: Górnik Zabrze, Groclin Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski, Odra Wodzisław Śląski, Legia Warszawa i Ruch Radzionków. Rocki grał również w Podbeskidziu. Przy Rychlińskiego spędził sezon 2009/2010. Do "Górali" trafił z Legii. Zmarł na skutek pęknięcia tętniaka. 

 
Niemal dokładnie miesiąc później - 1 lipca - opuścił nas Krzysztof Dziedzic. Nauczyciel wychowania fizycznego pracujący w Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Lipowej. Wielki pasjonat sportu, prezes GUKS Sukces Lipowa.
 
21 lipca zmarł Antoni Kruczalak - działacz społeczny i samorządowy oraz wielki pasjonat sportowy. Kibicował przede wszystkim Podbeskidziu Bielsko-Biała. Starał się nie przegapić żadnego meczu "Górali". Ze słynną flagą "Kozy" zjeździł za Podbeskidziem niemalże całą Polskę. Miał 80 lat. 

 
Mając 77 lat za sobą odeszła Maria Czylok. Była siatkarka i trenerka grup młodzieżowych BKS Stal, a także Członek Honorowy BKS Stal Bielsko-Biała. Karierę zawodniczą zakończyła w 1976 r. - jako siatkarka grała w bialskiej Stali przez 17 lat! Wybitna zawodniczka, wychowanka Piasta Cieszyn. Zmarła 29 lipca. 
 
3 sierpnia w żałobie pogrążyło się środowisko sportowe na Żywiecczyźnie. Wówczas odszedł z tego świata Andrzej Marszałek - ceniony samorządowiec, były radny Sejmiku Województwa Śląskiego oraz radny Rady Powiatu Żywieckiego III kadencji. Był także wieloletnim prezesem Koszarawy Żywiec, gdy ta sięgała po sukcesy. Zawsze zaangażowany w rozwój żywieckiego sportu. Pożegnaliśmy go w wieku 65 lat. 

 
W październiku odeszły od nas 4 wybitne osobowości. 5 października zmarł Andrzej Ernst, który przez ostatnie 2 kadencje pełnił funkcję sołtysa Puńcowa. Wielki zwolennik sportu i aktywności fizycznej. W 2003 i 2004 r. był prezesem klubu LKS Tempo. Drużynie kibicował do samego końca. Miał 67 lat. 
 
W wieku 90 lat zmarł Wiktor Olszowski, legenda Bialskiego Klubu Sportowego Stal, z którym związany był od 1945 r. Przez 20 lat grał w drużynie piłkarskiej BKS, w której zaliczył ponad 500 spotkań. Olszowski był także niezwykle uzdolnionym hokeistą na lodzie. W tej dyscyplinie był reprezentantem Polski. Grając w hokeja w Legii Warszawa w latach 1951-1953 zdobył 3 razy tytuł mistrza Polski oraz zagrał w 20 meczach reprezentacji Polski. Od 1959 r. w BKS Stal trenował dzieci i młodzież ucząc ich gry w piłkę nożną. Wychował dla klubu wielu piłkarzy - takich, jak: Jan Linnert, Jerzy Linnert, Rafał Malinka czy Czesław i Andrzej Maruszka. Był również trenerem I drużyny piłkarskiej w 1970 r.
 
23 października odeszła kolejna osoba związana przez wiele lat z BKS-em. W wieku 54 lat zmarł bowiem Arkadiusz Jasek. Przez lata człowiek-instytucja w bialskiej Stali. W przeszłości był siatkarzem bielskiego BBTS-u. W 1992 r. BBTS awansował do polskiej elity w siatkówce mężczyzn i już w pierwszym sezonie zajął 3. miejsce. W 1994 r. BBTS wywalczył w Częstochowie Puchar Polski, pokonując w finale miejscowy AZS 3:0. Do tych sukcesów Jasek walnie przyczynił się jako zawodnik. Po zakończeniu kariery był członkiem sztabu trenerskiego, kierownikiem drużyny siatkarskiej, a także aktywnym działaczem Stali.
 
Stanisław Gazda - były zwycięzca klasyfikacji generalnej Tour de Pologne i etapów wyścigu Pokoju, zmarł 29 października. Był zawodnikiem Floty Gdynia i Startu Bielsko-Biała. Utalentowany kolarz wystąpił na igrzyskach w Rzymie (6. miejsce, 1960 r.). W 1962 r. zajął 3. miejsce w klasyfikacji generalnej Wyścigu Pokoju, a łącznie odniósł w nim 3 zwycięstwa etapowe. Gazda był również pierwszym zwycięzcą prestiżowego na Górnym Śląsku wyścigu międzynarodowego Wodzisław-Karwina-Wodzisław w 1971 r. Urodzony w Pszczynie sportowiec był jednym z najlepszych polskich kolarzy lat 60.