Piłka nożna - IV liga
IV-ligowcy imponują. Liderów czterech
Trwa doskonały start sezonu w IV lidze śląskiej, grupy 2 dla większości beskidzkiego grona. Na czele stawki po 3. kolejce usadowił się kroczący od zwycięstwa do zwycięstwa kwartet zespołów reprezentujących podokręgi w naszym regionie.
Wydarzenie.
Defensywa to podstawa. W myśl tej zasady zagrali w weekend trzej beskidzcy IV-ligowcy. LKS Czaniec nie dał sobie strzelić gola na terenie w Lędzinach, Spójnia z golkiperem Zbigniewem Huczałą na czele powstrzymała ofensywne zakusy piłkarzy Szczakowianki, zaś Drzewiarz bez szwanku wyszedł z potyczki derbowej w Skoczowie. By ocenić poziom gry defensywnej „naszych” na wstępie sezonu wystarczy zresztą spojrzeć w tabelę.
Bohater.
Szymon Byrtek. Efektowny występ zaliczył w sobotę cały zespół „Fiodorów”, w szczególności jednak na słowa uznania zasłużył ofensywny pomocnik. W pierwszej połowie to właśnie Szymon Byrtek otworzył dwoma trafieniami wynik meczu z Unią Racibórz, hat-tricka skompletował podwyższając zaliczkę gospodarzy na 4:0. Na dziś to jeden ze współliderów klasyfikacji strzelców.
Plusy i minusy.
+ Ligową tabelę po 3. kolejkach uznać można za... szokującą. Z kompletem zdobyczy na jej czele znajduje się kwartet drużyn beskidzkich! W kolejności bramkowym bilansem to: GKS Radziechowy-Wieprz, LKS Czaniec, Spójnia Landek i Drzewiarz Jasienica.
+ Bartosz Woźniak nie przestaje zadziwiać, utrzymując skuteczność bramkową w oficjalnych meczach na poziomie 100 procent. W sobotę to rutynowany snajper przesądził o skromnym triumfie wyjazdowym ekipy z Czańca.
+/- Dwa derbowe starcia zaliczyli już w tym sezonie futboliści z Jasienicy i Skoczowa. Ci pierwsi po obu cieszyli się z wygranych, beniaminek w obu przypadkach musiał obejść się smakiem.
- Na niewiele zdał się gol Kamila Jonkisza dla „dwójki” Podbeskidzia oraz obecność w składzie bielszczan Martina Barana, Gracjana Horoszkiewicza, Mateusza Janeczki, czy Ilira Paliego. Katem rezerw okazał się autor hat-tricka dla Wilków Wilcza Dawid Gajewski, który sztuki tej dokonał w... niespełna 20 minut.
- Rywalizacja derbowa w Skoczowie mogła potoczyć się inaczej. Jeszcze przy stanie 0:0 rzut karny dla miejscowego Beskidu zaprzepaścił Łukasz Zaremski. Jak kosztowna była to pomyłka podopieczni Mirosława Szymury przekonali się w końcówce potyczki.
Wyniki 3. kolejki:
GKS Radziechowy-Wieprz – Unia Racibórz 6:1 (2:0), RELACJA
Granica Ruptawa – Krupiński Suszec 2:1 (0:0)
Beskid Skoczów – Drzewiarz Jasienica 0:1 (0:0), RELACJA
Orzeł Mokre – Iskra Pszczyna 0:2 (0:0)
Szczakowianka Jaworzno – Spójnia Landek 0:2 (0:1), RELACJA
Polonia Łaziska Górne – LKS Bełk 0:1 (0:1)
Wilki Wilcza – Podbeskidzie II Bielsko-Biała 4:1 (1:1), RELACJA
MKS Lędziny – LKS Czaniec 0:1 (0:1), RELACJA
Concordia Knurów – Gwarek Ornontowice 1:1 (0:0)
Defensywa to podstawa. W myśl tej zasady zagrali w weekend trzej beskidzcy IV-ligowcy. LKS Czaniec nie dał sobie strzelić gola na terenie w Lędzinach, Spójnia z golkiperem Zbigniewem Huczałą na czele powstrzymała ofensywne zakusy piłkarzy Szczakowianki, zaś Drzewiarz bez szwanku wyszedł z potyczki derbowej w Skoczowie. By ocenić poziom gry defensywnej „naszych” na wstępie sezonu wystarczy zresztą spojrzeć w tabelę.
Bohater.
Szymon Byrtek. Efektowny występ zaliczył w sobotę cały zespół „Fiodorów”, w szczególności jednak na słowa uznania zasłużył ofensywny pomocnik. W pierwszej połowie to właśnie Szymon Byrtek otworzył dwoma trafieniami wynik meczu z Unią Racibórz, hat-tricka skompletował podwyższając zaliczkę gospodarzy na 4:0. Na dziś to jeden ze współliderów klasyfikacji strzelców.
Plusy i minusy.
+ Ligową tabelę po 3. kolejkach uznać można za... szokującą. Z kompletem zdobyczy na jej czele znajduje się kwartet drużyn beskidzkich! W kolejności bramkowym bilansem to: GKS Radziechowy-Wieprz, LKS Czaniec, Spójnia Landek i Drzewiarz Jasienica.
+ Bartosz Woźniak nie przestaje zadziwiać, utrzymując skuteczność bramkową w oficjalnych meczach na poziomie 100 procent. W sobotę to rutynowany snajper przesądził o skromnym triumfie wyjazdowym ekipy z Czańca.
+/- Dwa derbowe starcia zaliczyli już w tym sezonie futboliści z Jasienicy i Skoczowa. Ci pierwsi po obu cieszyli się z wygranych, beniaminek w obu przypadkach musiał obejść się smakiem.
- Na niewiele zdał się gol Kamila Jonkisza dla „dwójki” Podbeskidzia oraz obecność w składzie bielszczan Martina Barana, Gracjana Horoszkiewicza, Mateusza Janeczki, czy Ilira Paliego. Katem rezerw okazał się autor hat-tricka dla Wilków Wilcza Dawid Gajewski, który sztuki tej dokonał w... niespełna 20 minut.
- Rywalizacja derbowa w Skoczowie mogła potoczyć się inaczej. Jeszcze przy stanie 0:0 rzut karny dla miejscowego Beskidu zaprzepaścił Łukasz Zaremski. Jak kosztowna była to pomyłka podopieczni Mirosława Szymury przekonali się w końcówce potyczki.
Wyniki 3. kolejki:
GKS Radziechowy-Wieprz – Unia Racibórz 6:1 (2:0), RELACJA
Granica Ruptawa – Krupiński Suszec 2:1 (0:0)
Beskid Skoczów – Drzewiarz Jasienica 0:1 (0:0), RELACJA
Orzeł Mokre – Iskra Pszczyna 0:2 (0:0)
Szczakowianka Jaworzno – Spójnia Landek 0:2 (0:1), RELACJA
Polonia Łaziska Górne – LKS Bełk 0:1 (0:1)
Wilki Wilcza – Podbeskidzie II Bielsko-Biała 4:1 (1:1), RELACJA
MKS Lędziny – LKS Czaniec 0:1 (0:1), RELACJA
Concordia Knurów – Gwarek Ornontowice 1:1 (0:0)