Bartosz Woźniak (trener Górala Żywiec): Gratulacje dla zawodników. Zostawili oni sporo zaangażowana na placu gry. Mieliśmy spore problemy kadrowe przed tym meczem. Niemniej zagraliśmy fajny sparing i mimo osłabień byliśmy drużyną lepszą jakościowo. A co do wydarzeń na boisku... ekipa z Bestwinki mogła nas skarcić na początku spotkania, lecz uratowały nas słupki. Z czasem jednak nasza gra wyglądała lepiej. Wskutek problemów kadrowych do pola musiałem przesunąć rezerwowego golkipera, Dominika Syca i strzelił bramkę! To zawsze jest fajną ciekawostką, ale mam nadzieję, że wkrótce te problemy znikną. 
 
Tomasz Duleba (trener KS-u Bestwinka): Do momentu straty bramki mieliśmy 3 słupki. Szkoda tych niewykorzystanych sytuacji. Mimo wszystko patrzę na ten mecz jako wyrównany pojedynek. Nie można mówić o przewadze Górala. O wyniku zawyżyła jego skuteczność, która stała na bardzo wysokim poziomie i doświadczenie. U nas ta skuteczność z kolei szwankowała, ale jest to dobry materiał poglądowy. Jestem zadowolony z zaangażowania zawodników, a nad błędami, które nam się przytrafiły musimy pracować.