Tomasza Janika na Żywiecczyźnie nikomu przedstawiać nie trzeba. Dość wspomnieć, że w barwach Koszarawy zaczynał występować już gdy lat miał 17, wówczas w III lidze. - Faktycznie temat powrotu do nas Tomka jest, ale za wcześnie na jakieś oficjalne informacje - zdradzają nam dyskretnie w żywieckim klubie. Piłkarz, który niegdyś powoływany był na konsultacje do grup młodzieżowych reprezentacji Polski, prawdopodobnie przy al. Wolności zastąpi... swojego brata - Krzysztofa - decydującego się na wyjazd za granicę. - Oprócz Tomka rozmawiamy jeszcze z dwoma zawodnikami, ale ich personaliów nie chcemy zdradzać - informuje nas klub z Żywca.