Janiszewski: są podstawy, by liczyć na niespodziankę
W strefie spadkowej już od dłuższego czasu znajduje się zespół Morcinka Kaczyce. Czy 1 maja drużyna z Kaczyc wreszcie zdobędzie punkty? Zadanie w starciu z Koszarawą trudne, aczkolwiek wykonalne. Czwartkową serię gier rekomenduje na naszych łamach szkoleniowiec przedostatniej ekipy w stawce Zbigniew Janiszewski.
– Interesują nas tylko trzy punkty w meczu z Koszarawą. Uważam, że każdy wynik jest możliwy. Skoro zespół z Pruchnej pokonał Koszarawę 5:0, a my byliśmy w stanie toczyć z nim równorzędną walkę, to dlaczego nie mielibyśmy mieć nadziei na zwycięstwo. Są podstawy, żeby myśleć o dobrym wyniku i niespodziance.
Każdy inny wynik, niż zwycięstwo GKS-u Radziechowy-Wieprz nad Sołą Kobiernice byłby jednak niespodzianką. Wiem, że Soła się wzmocniła i osiąga dobre rezultaty, ale trzeba pamiętać o znaczącym niemal zawsze atucie boiska gospodarzy.
Widziałem Skałkę w meczu z Tempem Puńców i wyglądało to mocno średnio mówiąc delikatnie. W Żabnicy chcą się jednak utrzymać, fenomenem jest Dominik Natanek w składzie Metalu Skałki. Stawiam na remis w konfrontacji z gośćmi z Czechowic-Dziedzic.
W Chybiu faworyta spotkania nie ma. Zespół z Bestwiny jest poukładany, a w Cukrowniku wiele zależy od postawy braci Szczygielskich. Remis zupełnie by mnie nie zdziwił.
Dla Tempa starcie z Zaporą Porąbka, jak dla Morcinka mecz z Koszarawą. Jeśli gospodarze punktów nie zdobędą to praktycznie będzie już „po imprezie”. Wynik pozostaje sprawą otwartą, według mnie stać Tempo na dobry występ. Nie wiemy natomiast, jaka panuje w Puńcowie atmosfera i czy jest tam jeszcze wola uratowania ligi okręgowej.
Jeśli Kuźnia zdobędzie trzy punkty kosztem Pasjonata, będzie to duży sukces ustrońskiej drużyny. Pasjonat to w mojej opinii najlepszy zespół, z jakim do tej pory graliśmy na wiosnę.
Ze względu na naszą sytuację liczę, że Maksymilian Cisiec przegra w Pruchnej. Chcemy przecież ten zespół „dopaść” w tabeli. LKS Pruchna wygrał ostatnio w Koszarawie, ale po takich fajerwerkach często przychodzi jakieś rozluźnienie. U siebie beniaminek z Pruchnej raczej jednak nie przegrywa. To jeden z tych zespołów, który w tej lidze gra w piłkę, a nie tylko ją kopie.
Program 22. kolejki:
1.05.2014 r. (czwartek), g. 15:00 Morcinek Kaczyce – Koszarawa Żywiec GKS Radziechowy-Wieprz – Soła Kobiernice Metal Skałka Żabnica – MRKS Czechowice-Dziedzice Cukrownik Chybie – LKS Bestwina Kuźnia Ustroń – Pasjonat Dankowice Tempo Puńców – Zapora Porąbka LKS '99 Pruchna – Maksymilian Cisiec
Wilamowiczanka Wilamowice – Beskid Skoczów 0:3 (walkower)