W derbowym spotkaniu z udziałem Czarnych-Górala oraz jasieniczan dominowała walka. Jedno trafienie przesądziło jego losy. drzewiarz_jasienica2

Piłkarskich fajerwerków przy Tetmajera nie było, klarownych sytuacji bramkowych jak na lekarstwo, mecz mógł się jednak podobać. Na murawie dominował walka, momentami taktyczne szachy. Obaj szkoleniowcy, którzy znają się bardzo dobrze, stosunkowo niedawno Ireneusz Kościelniak był trenerem bielskiego Rekordu, Piotr Jaroszek jego podopiecznym, ustawili swoje drużyny pod kątem rywala.

Losy meczu rozstrzygnęła akcja z 30. minuty. W rolach głównych wystąpili „ex-rekordziści”. Daniel Jakowenko skupił na sobie uwagę dwóch obrońców, po czym zagrał do Krzysztofa Koczura. Ten położył na murawie debiutującego w szeregach zespołu z Żywiecczyzny Tomasza Łysonia i skierował piłkę do „pustaka”.

Trenerzy po meczu: Piotr Jaroszek (Czarni-Góral): - Mecz był wyrównany. Przed przerwą Drzewiarz był zespołem o jedną bramkę lepszym. Natomiast po zmianie stron to my przeważaliśmy. Uważam, że remis byłby wynikiem sprawiedliwym. Zaliczyliśmy dobre spotkanie, udane pod względem taktycznym. Taktycznie Drzewiarz również prezentował się dobrze. W defensywie zagraliśmy czujnie.

Ireneusz Kościelniak (Drzewiarz): - Trudny mecz za nami, ciężko było zaskoczyć rywala, który dobrze nas zna. Dominowała walka w środku pola. Na pewno cieszy nasza konsekwencja w grze, ponownie kończymy spotkanie z czystym kontem. Zawodnicy odczuwają trudy ostatnich tygodni, graliśmy co trzy dni. Po pięciu kolejkach mamy komplet punktów. Cieszymy się z tego powodu, jesteśmy liderem, ale podchodzimy do sytuacji z pokorą. Nie wychylamy głów zbyt wysoko. Niedawno broniliśmy się przede spadkiem, a zespół wcale tak bardzo się nie zmienił.  

Czarni-Góral Żywiec – Drzewiarz Jasienica 0:1 (0:1) 0:1 Koczur (30')

Czarni-Góral: Łysoń – Krasny (75' Michalski), Jaroszek (60' Osmałek), Białas, Małysiak, Studencki, Klimek, Łącki, Motyka, Sierota (46' Miodoński), Szymoński Trener: Jaroszek

Drzewiarz: Żerdka – Pala, Kliber, Czyż, Basiura, Sekuła (62' Romanowicz), Pidczenko, Papatanasiu, Jakowenko (90' Greń), Koczur (90' Jasiński), Kozielski (90' Łoś) Trener: Kościelniak