Do gospodarzy należało otwarcie meczu w Ustroniu. Jakie miało to przełożenie na końcowe rozstrzygnięcie pojedynku Kuźni z Cukrownikiem?

Kuznia Ustron_2 Niebagatelne. Choć nie sposób się nie zastanowić, czy był to mecz pomiędzy Kuźnią a Cukrownikiem czy…. Adrianem Sikorą a Cukrownikiem Chybie. Wszak były reprezentant Polski zdobył wszystkie bramki w tym spotkaniu, czyli aż cztery! Pierwszą z nich strzelił już w 12. minucie Po prostopadłym podaniu Zbigniewa Krysty, Sikora pokonał Romana Nalepę w sytuacji sam na sam. Chwilę później filigranowy snajper cieszył się już z drugiego trafienia. Po zmianie stron Sikora skompletował hat-tricka, po otwierającym podaniu Piotra Husara. Była to zatem jego trzecia bramka zdobyta w tym spotkaniu po sytuacji „oko w oko” z Nalepą. Bramka numer cztery wpadła w nieco innych okolicznościach. Były napastnik m.in. Piasta Gliwice przejął piłkę w środkowej strefie boiska, po czym piekielnie mocnym uderzeniem nie dał szans bramkarzowi Cukrownika. Pomimo zdobycia czterech goli, Sikora nie był w tym meczu maksymalnie skuteczny. Warto zaznaczyć, że napastnik nie wykorzystał jeszcze dwóch sytuacji… sam na sam. Pudłował również Husar, któremu do szczęścia pozostało naprawdę niewiele. Drużyna gości tylko raz zagroziła „świątyni”. Miało to miejsce w pierwszej odsłonie meczu, ale uderzenie Bartłomieja Ferugi obiło jedynie poprzeczkę.

Trener zwycięskiej drużyny, Mateusz Żebrowski, na „gorąco” po meczu: – Jestem zadowolony. Mecz był jednostronny, kontrolowaliśmy przebieg wydarzeń na boisku. Cukrownik tylko raz klarownie nam zagroził. Zagraliśmy konsekwentnie, zespół wywiązał się z moich zamierzeń przedmeczowych, bez zarzutu. Naszym priorytetem było zmazanie zeszłotygodniowej porażki i to się udało.

Kuźnia Ustroń – Cukrownik Chybie 4:0 (2:0) 1:0 Sikora (12’) 2:0 Sikora (25’) 3:0 Sikora (47’) 4:0 Sikora (61’)

Kuźnia: Oleksy – Madzia, Brachaczek, Juroszek (60’ A.Szlajss), Podżoroski, Krysta (72’ Ferfecki), Szymala, Węglarz, Husar (70’ M.Szlajss), Kocot, Sikora (81’ Czyż) Trener: Żebrowski

Cukrownik: Nalepa – Folek (75’ Śmieja), Feruga Wawrzyczek, Kajstura (72’ Neter), Miłek, Skowronek, Stokłosa (52’ Suchan), Zygma, R.Szczygielski, Ł.Szczygielski Trener: Myśliwiec