- Cieszymy się niezmiernie z drugiego sukcesu w tym tygodniu. Dostajemy „tlenu” tak nam aktualnie potrzebnego. W trudnych chwilach objawia się charakter zespołu - powiedział w rozmowie ze stroną klubową po końcowym gwizdku meczu z SWD Wodzisław Śląski Emil Kosiec, trener Rekordu. 

 

Bielszczanki prowadzenie objęły w 4. minucie po golu Anny Chóraś, która właściwie spożytkował podanie Magdaleny Skolarz. Miejscowe futbolistki na te trafienie odpowiedziały dopiero w drugiej połowie, która była zdecydowanie ciekawsza. W 76. minucie piłkę do siatki ponownie skierowała Chóraś, ale i na to trafienie piłkarki z Wodzisławia Śląskiego wyprowadziły stosowną kontrę. Szalę zwycięstwa na swoją stronę zawodniczki Rekordu przechyliły dopiero w 88. minucie. W polu karnym "powalona" została Martyna Gąsiorek, zaś z 11. metra nie pomyliła się Magdalena Knysak.