Ekipa KS-u latem przeszedł sporą przemianę. Drużynę zasilili zawodnicy m.in. z IV ligi, co przyniosło zamierzony rezultat - KS jest obecnie liderem w bielskiej A-klasie. Międzyrzeczanie muszą być jednak czujni, wszak na pozycji wicelidera plasuje się Rotuz Bronów, który ma tyle samo punktów (32), co ekipa z Międzyrzecza. - Rotuz jest bardzo dobrze poukładanym zespołem. Na pewno będzie deptał nam po piętach aż do samego końca. Walka o mistrzostwo w bielskiej A-klasie będzie najciekawsza w ostatnich latach. Naszym celem jest jednak utrzymanie pozycji lidera, gdyż jesteśmy na właściwym miejscu - stwierdza trener KS-u, Arkadiusz Rucki. 

 

 

Jak zauważa nasz rozmówca presja na ekipie z Międzyrzecza, z racji wyżej wspomnianych wspomnień, była podwójna. - Nastroje w naszym zespole są bardzo dobre. Przystąpiliśmy do rozgrywek w kompletnie przebudowanym zestawieniu i mieliśmy mało czasu, aby to poukładać. Na początku szukaliśmy siebie jako drużyna, ale z meczu na mecz się rozkręcaliśmy. Nie ma też co ukrywać, że na naszej drużynie spoczywała podwójna presja, ale cieszę się, że zawodnicy realizowali nakreślone im plany - dodaje A. Rucki. 

 

Czy zimą można spodziewać się kolejnych transferów w KS-ie? - Spokojnie, twardo stąpamy po ziemi. Nie chcemy jednak przeżywać kolejnej rewolucji, lecz pierwsze rozmowy mamy już za sobą - mówi trener zespołu z Międzyrzecza.