
Piłka nożna - Liga Okręgowa
Kadra okrojona, porażka dotkliwa
Przed kilkoma dniami ekipa z Jawiszowic pokonała Pasjonata na jego terenie. Rywal z Bestwiny również rady jej nie dał.
Trudno było jednak zakładać, że mecz nabierze pozytywnego scenariusza dla bestwinian, skoro trener Sławomir Szymala nie miał do dyspozycji połowy kadry swojej drużyny. – Zabraliśmy na sparing czterech naszych juniorów, aby w ogóle zagrać. Pewnie przy braku jeszcze kogoś odwołalibyśmy ten mecz – nadmienia szkoleniowiec LKS-u.
Piłkarze z Jawiszowic kadrowe niedostatki po stronie reprezentanta bielskiej „okręgówki” wykorzystali do bólu. Pierwszego gola zdobyli po kornerze, drugiego wrzutce z lewej flanki i celnej główce, trzeciego za sprawą dobitki strzału obronionego przez Mateusza Kudrysa, a czwartego rzutem wolnym od poprzeczki. W komplecie złożyło się to na nieudaną próbę generalną bestwinian przed ligowymi rozgrywkami. – Ogólnie cały okres wypadł tak sobie. Żadnego meczu nie zagraliśmy w składzie w takim, jakby sobie tego życzył – podsumowuje Szymala.
Piłkarze z Jawiszowic kadrowe niedostatki po stronie reprezentanta bielskiej „okręgówki” wykorzystali do bólu. Pierwszego gola zdobyli po kornerze, drugiego wrzutce z lewej flanki i celnej główce, trzeciego za sprawą dobitki strzału obronionego przez Mateusza Kudrysa, a czwartego rzutem wolnym od poprzeczki. W komplecie złożyło się to na nieudaną próbę generalną bestwinian przed ligowymi rozgrywkami. – Ogólnie cały okres wypadł tak sobie. Żadnego meczu nie zagraliśmy w składzie w takim, jakby sobie tego życzył – podsumowuje Szymala.