Po raz jedenasty zespoły skoczowskiej A-klasy rywalizowały o ligowe punkty. W hicie rundy jesiennej supremację w stawce potwierdził cieszyński Piast. Podsumowania wszystkich meczów dokonuje dla nas Cezary Kałużny, szkoleniowiec ekipy ze Strumienia.

Kaluzny Cezary strumien – Nie byłem na meczu w Cieszynie, więc przebiegu gry nie znam. Różnie mogą obie drużyny odbierać to spotkanie. Wynik wskazuje, że lepszym zespołem był Piast, natomiast pojedynek należał do tych z gatunku walki. Według mnie wygrał zespół nieznacznie mocniejszy. Miejsce miało ogromny wpływ na rezultat. Wygląda na to, że w miarę pewnie gospodarze atut boiska wykorzystali.

Z układu tabeli wynik w Kończycach Wielkich to niespodzianka. Ale pamiętam, że sami mieliśmy kłopoty z przystosowaniem się do ustawienia Błyskawicy. Sprawiało nam to problem. Oglądając ten zespół przyznam, że prezentuje lepszą grę i na więcej punktów zasługuje. Remis nie jest wielką niespodzianką, spodziewałem się po cichu remisu.

Po trochu derbowy mecz w Kaczycach i wynik otwarty do ostatnich minut. Jedni i drudzy chcieli pokazać, że mają mimo wszystko mocne drużyny. Olza również jest za nisko w tabeli w porównaniu do gry i możliwości. A Morcinek skład zdołał zebrać i wygrać ważny mecz.

Wynik zdecydowanie korzystny dla Zrywu Bąków, ale Beskid przyjechał na mecz osłabiony. Beniaminek jest zespołem specyficznym, na jego boisku wszystko jest możliwe. Sami mieliśmy ogromne kłopoty, wynikające z kwestii technicznych. Jak widać stać ekipę z Bąkowa na dobrą grę.

Wskazywałem LKS Kończyce Małe jako faworyta potyczki z Goleszowem. Wykorzystali atut swojego boiska i wygrali spodziewanie.

Niespodzianki nie było w Zabłociu, bo większość obstawiała na wygraną Tempa. Z tego, co wiem w Zabłociu braki personalne dają się we znaki. Podzielam opinię, że Tempo Puńców stać na dużo więcej. Do przerwy był remis i to pokazuje, że nie idzie tak łatwo temu zespołowi.

Obawialiśmy się spotkania z rezerwami Beskidu, bo zabrakło czterech zawodników w porównaniu do meczu z Błyskawicą. Ci, którzy byli natomiast do dyspozycji na meczu nie mogli pojawić się w komplecie na treningach. Oczekiwaliśmy poza tym silnego składu rywala, tymczasem postawiono raczej na młodych piłkarzy. Rywal grał nieźle, ale to do nas uśmiechnęło się szczęście. Gdy zdobyliśmy gola na 2:1 grało się już przyjemnie. Zdecydowało jednak doświadczenie na naszą korzyść. Dominowaliśmy po przerwie, mieliśmy swoje sytuacje i o dziwo większość tych niezłych zamieniliśmy na gole. Jestem z wyniku i postawy tych, co grali bardzo zadowolony. Podkreślam, że obie drużyny zagrały na dobrym poziomie.

Wyniki 11. kolejki: Morcinek Kaczyce – Olza Pogwizdów 2:1 (1:0) Piast Cieszyn – Błyskawica Drogomyśl 4:2 (1:1) Wisła Strumień – Beskid II Skoczów 6:1 (1:1) Zryw Bąków – Beskid Brenna 3:1 (2:0) Orzeł Zabłocie – Tempo Puńców 0:3 (0:0) LKS Kończyce Małe – LKS Goleszów 3:1 (1:0) Błyskawica Kończyce Wielkie – LKS '96 Ochaby 0:0

[standings league_id=9 template=extend logo=true]