Na boiskach Bielskiej Ligi Okręgowej to największa gwiazda podczas rozpoczętej wiosny. Swojego kunsztu Adrian Sikora dowiódł w Kobiernicach.

Metal Skalka Sola Kobiernice Czy gospodarze w sposób szczególny odczuli obecność na boisku byłego reprezentanta Polski? – Straciliśmy dwa gole po strzałach Adriana Sikory, więc trudno powiedzieć, żeby nie. Ale wiedzieliśmy, jakimi atutami ten zawodnik dysponuje i staraliśmy się jak najlepiej ustawiać. Długimi fragmentami nam to wychodziło bardzo skutecznie – mówi Edward Wandzel, szkoleniowiec kobierniczan.

Niemniej jednak to właśnie Adrian Sikora był najjaśniejszą postacią w szeregach Kuźni. Dość wspomnieć, że swojej drużynie dwukrotnie zapewniał prowadzenie. Najpierw w 8. minucie wykorzystał wzorcowo wyprowadzoną kontrę i... własną szybkość. Uciekł defensorom Soły, po czym pokonał Roberta Kubiczka. Gol na 1:0 był o tyle nieprzyjemny dla miejscowych, bo to oni kilkanaście sekund wcześniej wyprowadzali piłkę z rzutu rożnego i sami myśleli o skutecznym sfinalizowaniu akcji. Z kolei w 32. minucie, po stracie futbolówki i faulu jednego z kobiernickich piłkarzy, filigranowy napastnik doskonale przymierzył ponad murem obok bezradnego golkipera Soły.

Akcenty gospodarzy? Te również miały miejsce. W 23. minucie równie efektownie, co Sikora akcję zespołową zakończył Jacek Kurzydło. Z woleja napastnik kobierniczan uderzył nie do obrony po asyście Jarosława Ścieszki. Ustalenie wyniku nastąpiło w 58. minucie za sprawą Rafała Szlagora. W końcowych minutach bliżej szczęścia byli gospodarze, m.in. strzał Roberta Gąsiorka wylądował w rękawicach Damiana Krzywdy.

Trenerskie opinie? – Bolą mnie gole stracone w taki właśnie sposób. Z gry było dobrze, chłopcy walczyli i trudno mieć do nich pretensje – to szkoleniowiec gospodarzy. – Wynik żadnej ze stron nie krzywdzi. Dla nas to pierwszy remis w całym sezonie – na wyjeździe, na trudnym terenie, zatem można go przyjąć ze zrozumieniem – ripostuje Mateusz Żebrowski, trener piłkarzy z Ustronia. 

Soła Kobiernice – Kuźnia Ustroń 2:2 (1:2) 0:1 Sikora (8') 1:1 Kurzydło (23') 1:2 Sikora (32', z rzutu wolnego) 2:2 Szlagor (58')

Soła: Kubiczek (86' Kamiński) – Bączek, Stokłosa, Szlagor, B.Ścieszka, Wrona, Sz.Wandzel (89' Bałys), J.Ścieszka, Czarnecki, Rajda, Kurzydło (70' Gąsiorek) Trener: E.Wandzel

Kuźnia: Krzywda – Brachaczek (10' Krysta), Podżorski, Madzia, A.Szlajss, Szymala (60' Husar), Jaworski, Juroszek (67' M.Szlajss), Kocot, Sikora, Marianek (80' Wasilewski) Trener: Żebrowski