Kłusek: jak na derby przystało, niestabilność Czarnych-Górala
Do derbowego pojedynku z udziałem dwóch beskidzkich zespołów występujących w IV lidze śląskiej, grupie 2 doszło w 4. serii gier. Jasienicki Drzewiarz pokonał beniaminka z Radziechów. Czarni-Góral hokejowo zagrali w Raciborzu, przegrali. Ryszard Kłusek, były opiekun drużyn z Jasienicy i Żywca podsumował dla nas wczorajsze spotkania. - Drzewiarz po czterech meczach ma na koncie komplet punktów. Zgłosił tym samym aspiracje do walki o czołowe lokaty, być może nawet o awans. W klubie z Jasienicy po cichu chyba na to liczą. Drużyna nawet bez Adamka i Sachy, którzy w ostatniej chwili odeszli, ma bardzo mocny skład. Derby, jak to derby, rządzą się swoimi prawami. Beniaminek po zwycięstwie z Unią przyjechał na ciężki teren, przegrywał 3:0, ale pokazał góralski charakter. Przy takim wyniku zespół albo się poddaje, albo podwójnie mobilizuje. GKS do końca walczył o punkt, było w końcówce nerwowo. Ten kto odwiedził stadion w Jasienicy nie żałował.
W kadrze Górala, poza trenerem Jaroszkiem oraz Szymońskim znajdują się młodzi chłopcy. Byłem na meczu z Fortecą, który zespół z Żywca przegrał na wyjeździe. Tydzień później po niezłym meczu pokonał Szczakowiankę, teraz ponownie doznał porażki w hokejowym stylu. Drużynie brakuje doświadczenia, jest bardzo młoda, trzeba liczyć się z tym, że będzie grała w kratkę. Tak było w zeszłym sezonie, tak jest teraz. To samo dotyczy hokejowych wyników. Szkolenie młodzieży w Żywcu przebiega bardzo dobrze, zawodnicy posiadają umiejętności techniczne na wysokim poziomie, brakuje wspomnianego doświadczenia, być może umiejętności taktycznych. Na poziomie IV ligi, drużyna, która chce systematycznie punktować musi mieć ustabilizowaną formę. Zawodnicy, szczególnie w obronie, muszą brać na siebie większą odpowiedzialność, potrzeba większej odwagi i koncentracji. Zgodnie z kluczem Czarni-Góral w następnej kolejce powinni wygrać. Zmierzą się z Drzewiarzem, ten zespół im „leży”.
Wyniki 4. kolejki:
Jedność ’32 Przyszowice – Iskra Pszczyna 6:2 (5:1) Górnik Pszów – Krupiński Suszec 1:0 (1:0) Gwarek Ornontowice – GTS Bojszowy 1:1 (0:1) Drzewiarz Jasienica – GKS Radziechowy-Wieprz 3:2 (2:0) Szczakowianka Jaworzno – GKS II Katowice 4:1 (1:1) Forteca Świerklany – Podlesianka Katowice 2:1 (0:1) Unia Racibórz – Czarni-Góral Żywiec 5:3 (1:2) LKS Bełk – Unia Turza Śląska 2:0 (1:0)