
Kolejka obfita w niespodzianki
W miniony weekend w bielskiej A-klasie padły wyniki, które mogą mieć kluczowe znaczenie dla układu tabeli na finiszu sezonu. GLKS II Wilkowice rozbił Zapory Porąbka aż 8:0, a Jakub Caputa popisał się czterema trafieniami, wysyłając jasny sygnał, że walka o mistrzostwo z KS Bestwinka będzie trwać do ostatniego gwizdka. Tymczasem niespodziewaną porażkę u siebie zanotowała Zapora Wapienica, a LKS II Czaniec poległ w Międzybrodziu, co tylko pokazuje, że żadna pozycja w tabeli nie jest jeszcze bezpieczna.
Skuteczność dopisała
Najwięcej emocji wywołała zdecydowanie klęska Zapory Porąbka w Wilkowicach. Rezerwy GLKS Nacomi rozgromiły rywali aż 8:0, pokazując, że są drużyną o dwóch twarzach: jedną – cierpliwą i wyrachowaną w starciach z czołówką, drugą – bezlitosną i bezwzględną dla zespołów z dolnych rejonów tabeli. Bohaterem dnia został Jakub Caputa, który aż pięciokrotnie wpisywał się na listę strzelców, udowadniając, że jego forma może być kluczem do ostatecznego triumfu w lidze. Zespół z Wilkowic ma obecnie tylko punkt straty do lidera z Bestwinki i wszystko wskazuje na to, że to właśnie między tymi dwoma drużynami rozstrzygnie się walka o mistrzostwo.
- To był dobry mecz w naszym wykonaniu. Fajnie się ułożył, bo szybko objęliśmy prowadzenie. Zapora to młody zespół. Brakuje tam nieco doświadczenia, a my mamy swoją jakość z przodu i małymi kroczkami i idziemy po nasz cel - mówi Michał Osierda, szkoleniowiec rezerw GLKS-u.
Lider nie odpuszcza
KS Bestwinka jednak nie zamierza oddawać pola bez walki. Choć Pionier Pisarzowice postawił trudne warunki, to ostatecznie lider zwyciężył 4:2. Mecz długo był wyrównany, a jeszcze przy stanie 1:1 goście mogli mieć nadzieję na sensację. Jednak doświadczenie i ofensywa Bestwinki wzięły górę, choć trzeba oddać Pionierowi, że zostawił serce na boisku. Pisarzowiczanie mimo porażki pozostają w środku stawki i przy dobrej końcówce sezonu mogą jeszcze realnie powalczyć o wyższe lokaty. - Szkoda Pioniera. Podobno był to bardzo wyrównany i stykowy mecz, który mógł zakręcić się wokół remisu - przyznaje Osierda.
Kolejka niespodzianek
Prawdziwą niespodziankę sprawił natomiast Żar Międzybrodzie, pokonując 2:1 LKS II Czaniec. Goście jeszcze niedawno wygrali z Bestwinką, ale tym razem nie poradzili sobie z walecznym zespołem z Międzybrodzia. LKS II Czaniec zanotował bolesną stratę punktów i musi teraz walczyć nie tylko o punkty, ale też o ustabilizowanie formy, która w ostatnich tygodniach jest sinusoidalna. Na uwagę zasługuje również powrót do formy LKS Ligoty. Jeszcze niedawno, jako mistrz jesieni, zespół ten zmagał się z problemami wiosennego startu. Wygrana 2:1 z KS Bystra to nie tylko cenne punkty, ale i pozytywny sygnał dla kibiców. LKS Ligota pozostaje na czwartej pozycji i może jeszcze zagrać o podium, choć będzie to wymagało stuprocentowej skuteczności w końcówce sezonu.
- Na Międzybrodziu nigdy nie gra się łatwo, niemniej porażka "dwójki" LKS-u to duże zaskoczenie. Jeszcze niedawno ten zespół pokonał lidera, a teraz przegrywa z drużyną z dolnych rejonów w tabeli. LKS Ligota natomiast przeżywa dobry okres i to co najgorsze już chyba za nimi. Nowy trener poukładał ten zespół i spokojnie powalczą o baraże - ocenia nasz rozmówca.
Ważne punkty zgarnął też Orzeł Kozy, wygrywając 2:0 z Przełomem Kaniów. Dla Przełomu ta porażka oznacza coraz trudniejszą walkę o uniknięcie ostatniego miejsca. Zespół z Kaniowa ma na koncie zaledwie osiem punktów i jeśli nie znajdzie w sobie sportowej złości, może zakończyć sezon na samym dnie tabeli. Dużą niespodzianką była także porażka Zapory Wapienica z Zamkiem Grodziec. Goście wygrali w tym meczu 2:1. Dla Zapory to bolesna strata, bo przy ewentualnym zwycięstwie mogli utrzymać dystans w grze o czołową lokatę, a tak – ich strata do KS-u Bestwinka wynosi już 6. punktów.
Wyniki 23. kolejki:
Zapora Wapienica - Zamek Grodziec 1:2 (0:1)
Bramki: Śpiewak - Kieczka, Legięć
Orzeł Kozy - Przełom Kaniów 2:0 (2:0)
Bramki: Mojtyka, Sz. Polakowski
LKS Ligota - KS Bystra 2:1 (2:0)
Bramki: Bieńko, Sendera - Lewandowicz
GLKS II Nacomi Wilkowice - Zapora Porąbka 8:0 (4:0)
Bramki: Caputa, Caputa, Caputa, Poniński, Temba, Caputa, Walczak, Caputa
KS Bestwinka - Pionier Pisarzowice 4:2 (1:1)
Bramki: Łuszczak, Gasidło (sam.), Fluder, Sajdak - Strzeżoń, Cieślak
Żar Międzybrodzie Bialskie - LKS II Czaniec 2:1 (0:0)
Bramki: Souza, Mat. Stwora - Kołek