Ostatni "gwizdek", aby się odbudować

Dla Orła mecz z Sokołem Buczkowice miał być spotkaniem na tzw. przełamanie. Buczkowiczanie zajmowali ostatnią lokatę w tabeli. Istotnie, zajmowali. Podopieczni Zbigniewa Wydry niespodziewanie pokonali beniaminka z Kóz i opuścili "czerwoną latarnię" na rzecz Orła. – Ciężko wytłumaczyć i zrozumieć to co się wydarzyło. Generalnie dwie drużyny dwie drużyny walczyły o odbudowanie mentalne i przegraliśmy tę batalię. Sokół wytrzymał presję, choć sportowo to nie wyglądało źle względem poprzednich meczów. Szkoda, miał to być na przełamanie, aby uwierzyć w siebie. To ostatni "gwizdek", aby się odbudować i wyjść z ostatniego miejsca w tabeli – przyznaje trener Orła, Marcin Stefanowicz. 

 

Niespodzianek nie brakowało

W miniony weekend doszło do kilku innych niespodzianek. Wicelider z Bronowa zremisował z Sołą 2:2, a z kolei Żar pokonał Sokoła Hecznarowice 2:0. Do bardzo ciekawego meczu doszło również w Bystrej. Wapieniczanie przegrywali z miejscowym KS-em, lecz ostatecznie zdołali doprowadzić do remisu. – Graliśmy z Sołą i nie powiedziałbym, że będą w stanie wywalczyć remis z Rotuzem. Te wyniki pokazują jednak, że każdy z każdym w tej lidze może wygrać, z wyjątkiem jednej drużyny – komentuje Stefanowicz. 

 

 

Na drodze do mistrzostwa

Ową drużyną jest GLKS. Ekipa z Wilkowic rozbiła KS Międzyrzecze 6:1 i wobec wspomnianego remisu Rotuza powiększyła swoją przewagę w tabeli do 9. punktów nad wiceliderem z Bronowa. – Nie ma co dywagować, musiałby się stać cud, aby GLKS nie zdobył mistrzostwa. Jeszcze przed startem rundy wiosennej można było się zastanawiać, ale obecnie... Nie wierzę, aby drużyna z Wilkowic wpadła w taki "dołek", że roztrwonią tę przewagę – mówi szkoleniowiec ekipy z Kóz. 

 

Wyniki 16. kolejki:

KS Bystra - Zapora Wapienica 4:4

Sokół Buczkowice - Orzeł Kozy 3:1

Wilamowiczanka Wilamowice - LKS Ligota 3:1

KS Międzyrzecze - GLKS Wilkowice 1:6

Soła Kobiernice - Rotuz Bronów 2:2 

Żar Międzybrodzie Bialskie - Sokół Hecznarowice 2:0