Ekipa z Opola przeważnie nie należała dla "rekordzistów" do rywali z gatunku "łatwych i przyjemnych". Wystarczy przypomnieć ostatnie spotkanie rozegrane 15 października 2023, kiedy to Dreman zwyciężył z wicemistrzem Polski w futsalu 3:1. Dziś jednak "karta" się odwróciła dla bielszczan, lecz wymagało to z ich strony sporo wysiłku. 

 

Od premierowej syreny widzowie spotkania, zebrani w hali przy ul. Startowej 13, nie mogli narzekać na brak intensywności. Tempo meczu było wysokie, lecz nie poszło to w parze wraz z dokładnością oraz futsalową finezją. W 5. minucie bliscy objęcia prowadzenia byli goście. Groźnie uderzał Felipe Deyvisson, jednak piłka "ostemplowała" jedynie bramkę Rekordu. Chwil kilka później fustalista Dremanu, Brayan Parra nie wykorzystał sytuacji sam na sam z golkiperem bielszczan. Skuteczność w tej części spotkania należała do gospodarzy. W 13. minucie defensywę przyjezdnych niesygnalizowanym strzałem zaskoczył Gustavo Henrique. Wynik 1:0 utrzymał się do końca pierwszej połowy. 

 

Po zmianie stron - z miejsca - do ataku ruszyli goście i przyniosło im to szybko zamierzony rezultat. W 21. minucie Deyvisson wykorzystał "prezent" od Krzysztofa Iwanka. Reakcja bielszczan była jednak taka, jak być należy. W 34. minucie Stefan Rakić golem spuentował rzut rożny rozegrany przez Matheusa. Następnie Paweł Budniak celnie uderzył po dograniu Henrique. O wyniku 4:1 na korzyść Rekordu zadecydowała bramka Mikołaja Zastawnika.