
Kontrola całkowita
Postawa Borów w meczach sparingowych mogła napawać kibiców optymizmem przed rozpoczęciem rundy wiosennej. W pierwszym ligowym spotkaniu w tym roku drużyna z Pietrzykowic potwierdziła swoją jakość.
Piłkarze prowadzeni przez Sebastiana Gruszfelda awizowani byli jako zdecydowany faworyt konfrontacji z LKS-em Leśna. Beniaminek długo oporu nie zdołał stawiać, wszak już w 14. minucie Jakub Sołtysik wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Tuż przed przerwą wynik podwyższył Gabriel Duraj. Choć Bory były stroną przeważającą, to goście również swoje okazje mieli. Bliski doprowadzania do wyrównania był chociażby Mateusz Sroka, który został w ostatniej chwili zblokowany.
- Mecz świetnie się dla nas ułożył, dlatego mogliśmy go kontrolować niemalże od początku do samego końca. Wygraliśmy w pełni zasłużenie, co najlepiej pokazuje wynik - ocenia trener Gruszfeld, którego podopieczni po zmianie stron dorzucili jeszcze 4 gole. Strzelanie rozpoczął Marcin Gustyński, następnie na listę strzelców wpisali się G. Duraj, Sebastian Midor oraz Mikołaj Pindel. Odnotujmy także, że w ostatnich minutach Sławomir Raczek popisał się dwiema świetnymi interwencjami, zachowując tym samym czyste konto w tym meczu.