Kosiec: apetyt rośnie w miarę jedzenia
Majówkę piłkarze rywalizujący w żywieckiej A-klasie w dużej mierze spędzą na boiskach. 17. seria gier 1 maja, 18. trzy dni później. Pierwszą z wymienionych zapowiada dla nas Seweryn Kosiec, szkoleniowiec Skrzycznego Lipowa. – Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Zaliczyliśmy dobry początek wiosny, a to przekłada się na dobrą atmosferę w zespole. Jedziemy do Milówki po trzy punkty. Chcemy wygrać, gospodarze zapewne przystąpią do meczu z takim samym nastawieniem.
Soła u siebie powinna sobie poradzić z Juszczyną. Ciężko coś więcej powiedzieć o tym meczu. Nie widziałem w tym roku w akcji tych drużyn.
Łękawica w meczu z nami zaprezentowała się przyzwoicie. W ofensywie wyglądała dobrze, nieco gorzej w defensywie. Oba zespoły dysponują podobnym potencjałem. Remis jest możliwy.
Magórka nie jest przysłowiowym chłopcem do bicia. Moim zdaniem gospodarzy stać na pokonanie zespołu z Pietrzykowic.
W Koszarawie jest specyficzne boisko, ale Soła powinna tam sobie poradzić. Graliśmy z Babią Górą. Odniosłem wrażenie, że nie wszystkim rywalom zależało na zwycięstwie. Trzy punkty są w zasięgu Rajczy.
Świt jest zespołem dużo lepszym od Pewli Ślemieńskiej. Ponadto zagra u siebie, na dużym boisku. Lider próbuje grać piłką, piłkarsko jest najlepszy w całej lidze. Pewne zwycięstwo gospodarzy przewiduję.
Gilowice przechodzą kryzys, przegrały wiosną trzy mecze. Z tego co słyszałem mają problemy kadrowe, ale mimo wszystko to dobry zespół. Kiedyś Beskid musi się przełamać. Gdzie, jeśli nie u siebie.
Program 17. kolejki:
01.05.2014 r. (czwartek) Soła Żywiec – LKS Juszczyna (g. 11:00) Orzeł Łękawica – LKS Leśna (g. 11:00) Magórka Czernichów – Bory Pietrzykowice (g. 15:00) Koszarawa Babia Góra – Soła Rajcza (g. 15:00) Świt Cięcina – LKS Pewel Ślemieńska (g. 16:00) Podhalanka Milówka – Skrzyczne Lipowa (g. 16:00) Beskid Gilowice – Muńcuł Ujsoły (g. 17:00)