Koszarawa Żywiec: w gronie faworytów
Drugie miejsce w tabeli, dwa punkty straty do lidera – tak w wielkim skrócie prezentuje się jesienny bilans Koszarawy. Drużynę z Żywca należy umieścić w gronie faworytów do awansu. Liczby nie kłamią. Przerwa w rozgrywkach przyniosła kilka zmian kadrowych u wicelidera "okręgówki". Po stronie ubytków wskazać należy przede wszystkim Bogusława Salę oraz Marka Jędrzejasa. Pierwszy z nich wyjechał za granicę, drugi w trakcie przygotowań zerwał więzadła krzyżowe. Wiosną na boisku go nie zobaczymy. Ekipę z al. Wolności opuścili także Łukasz Gołębiowski (Świt Cięcina), Łukasz Dziedzina (Soła Żywiec) oraz Rafał Rus, który nie przystąpił do treningów. Równowaga ilościowa w zespole zachowana nie została, ale nie ilość, a jakość ma znaczenie. Koszarawę wzmocnił jej wychowanek Piotr Pindel, który przez ostatnie trzy i pół roku reprezentował barwy LKS-u Czaniec. Dużym wzmocnieniem zespołu może okazać się powracający do czynnego uprawiania sportu Kamil Gazurek. Do drużyny dołączył także powracający z wypożyczenia do Skałki Żabnica, Wojciech Drewniak.
Głos oddajemy trenerowi Koszarawy, Zbigniewowi Skórzakowi.Ocena okresu przygotowawczego... - Wymarzony nie był. Kontuzje i obowiązki zawodowo-szkolne miały duży wpływ na frekwencję. Paradoksalnie zawodnicy skupili się na obowiązkach w trakcie przygotowań z myślą o lidze. W trakcie rundy będą mieli większy luz w pracy i na uczelniach, będą mogli opuścić jakieś zajęcia bądź wziąć wolne. Zadania nam to nie ułatwiało, mieliśmy kilka razy problemy ze skompletowaniem kadry na sparingi, ale taka jest rzeczywistość. Nie ma na co narzekać. W test-meczach, ze względu na nieobecności, pograli inni. Można zatem doszukać się plusów związanych z absencjami. Wyniki nie były najlepsze, nie były one jednak najważniejsze. Na wyniki przyjdzie pora. Ostatni mecz z Jałowcem zagraliśmy w zestawieniu zbliżonym do ligowego. Wygraliśmy, ale nie popadamy w nadmierny optymizm. Po sparingowych porażkach nie dramatyzowaliśmy, po zwycięstwie w próbie generalnej zachowujemy spokój. Liga zweryfikuje nasze możliwości.
Kto awansuje? Kto „czarnym koniem”? - Tabela wskazuje zespoły, które powinny liczyć się w walce o awans. Drużyny zajmujące pierwsze cztery miejsca wzmocniły się, to one będą moim zdaniem walczyć o mistrzostwo. Ciężko wskazać „czarnego konia”. Każdy ma swoje cele. Część zespołów będzie oglądać się za siebie. Drużyn zagrożonych spadkiem jest sporo, więc kandydatów do miana „czarnego konia” również. Pierwsze kolejki pokażą kogo na co stać. Po czterech, pięciu meczach zapewne wykrystalizują się grupy zespołów walczących o awans i utrzymanie.
Sparingi: - MKS Trzebinia Siersza 1:3 - Podbeskidzie Bielsko-Biała U-19 2:1 - Forteca Świerklany 0:1 - Czarni Jaworze 0:1 - Rekord Bielsko-Biała U-19 1:6 - Niwa Nowa Wieś 3:8 - Soła Rajcza 3:1 - Jałowiec Stryszawa 3:2
Okiem eksperta – Piotr Tymiński (były szkoleniowiec beskidzkich zespołów): Zimą w zespole doszło do kilku zmian, może się okazać, że na lepsze. W końcówce poprzedniej rundy Koszarawa trochę dystansu do lidera nadrobiła i to najbardziej czytelny sygnał, że walki o awans w Żywcu nie odpuszczą.