Tymczasowe zawieszenie rozgrywek to bardzo optymistyczna wizja. Rozprzestrzeniający się koronawirus dotyka coraz więcej osób i tak naprawdę futbol schodzi na dalszy plan. Czarny scenariusz (a może najbardziej realistyczny?) zakłada, że runda wiosenna w ogóle się nie odbędzie. Co to oznacza dla rozgrywek i jakie będą zasady awansów i spadków w sezonie 2019/2020 w przypadku beskidzkich ekip występujących od I ligi aż do "okręgówki"?

O kolejności drużyn w końcowej tabeli rozgrywek sezonu 2019/2020 będzie decydowała kolejność drużyn w tabeli po ostatniej rozegranej kolejce rozgrywek. Nie można wykluczyć scenariusza, że wiosną z powodu pandemii koronawirusa nie uda już się rozegrać żadnej kolejki ... 

Powrót do Ekstraklasy 
W Fortuna I Lidze sytuacja wygląda następująco. Gdyby nie udało się wznowić rozgrywek najprawdopodobniej awansują 3 najlepsze drużyny. Wówczas z wejścia do Ekstraklasy cieszyłoby się Podbeskidzie Bielsko-Biała. Górale dzięki ostatniej wygranej nad Wartą zasiadają w fotelu lidera. Poznaniacy, którzy zajmują 2. lokatę również uzyskaliby promocje do najwyższej klasy rozgrywkowej wraz ze Stalą Mielec.

Bezpieczny Rekord, skoczowianie ponownie w "okręgówce"
W III lidze gr. 3 z beskidzkiego punktu widzenia nie wydarzy się nic nadzwyczajnego. Awans do II ligi uzyskałyby rezerwy Śląska Wrocław. Bielski Rekord skończyłby rozgrywki na 5. miejscu. Co jednak równie istotne, żadna ze śląskich ekip nie znajduje się w strefie spadkowej. Oznacza to, że z pewnością z IV ligi spadłyby dwie ekipy. 

To uratowałoby GKS Radziechowy-Wieprz, który zajmuje trzecie miejsce od końca w klasyfikacji IV ligi śląskiej gr. 2. Wśród spadkowiczów znalazłby się jednak beniaminek Beskid Skoczów. Podopieczni Jarosława Kupisa po rundzie jesiennej zajęli przedostatnie miejsce.

Bardziej skomplikowana wydaje się być kwestia awansu do III ligi. Według regulaminu awans uzyska zespół, który wygra barażowy dwumecz rozegrany między mistrzami dwóch grup IV ligi. Jeśli jednak sezon nie zostanie dokończony, to przepis brzmi: – w sytuacji, gdy mecze barażowe miały być rozgrywane pomiędzy klubami tej samej klasy, klub/y zajmujący najwyższe miejsce w końcowej tabeli rozgrywek spośród klubów uprawnionych do udziału w meczach barażowych, o ile otrzyma licencję uprawniającą do udziału w rozgrywkach klasy wyższej w sezonie 2020/2021.

W IV lidze gr. I na pozycji lidera są Szombierki Bytom i to one uzyskałyby awans do III ligi. Bytomianie mają na swoim koncie 37 punktów, to o 6. więcej niż LKS Goczałkowice Zdrój, który zajmuje 1. miejsce w IV lidze śląskiej gr. 2. 

4 "naszych" spadkowiczów, 1 z awansem
Zarówno z Ligi Okręgowej Bielsko-Tyskiej, jak i Ligi Okręgowej Skoczowsko-Żywieckiej spadają po trzy drużyny. W przypadku tych pierwszych rozgrywek pożegnalibyśmy się z: KS-em Bestwinka, LKS-em Rudołtowice-Ćwiklice oraz Piastem Bieruń Nowy. Z awansu do IV ligi z kolei cieszyłaby się Iskra Pszczyna. 

Bory Pietrzykowice, Metal Skałka Żabnica oraz LKS Goleszów – te ekipy spadłyby do swoich a-klas z "okręgówki" skoczowsko-żywieckiej. Historyczny awans celebrowaliby z kolei piłkarze Orła Łękawica.

Należy zaznaczyć, że są to nieoficjalne wyliczenia. Przede wszystkim, wszystko powinno się rozstrzygnąć na boisku, lecz obecnie trudno o jakąkolwiek pewność ...