Groń Bujaków po raz kolejny w tej rundzie zaprezentował ambitny futbol. Beniaminek stoczył z faworyzowanym Przełomem Kaniów zacięty bój. Jarosław Krystian, opiekun Gronia, komentuje dla nas spotkania 12. kolejki bielskiej A-klasy. aklasa - Pierwszy kwadrans należał do gości, ale to my wyszliśmy na prowadzenie. Niestety po dwóch naszych błędach Przełom przed przerwą wyszedł na prowadzenie. W drugiej połowie, przez 35 minut przeważaliśmy, wyrównaliśmy stan meczu, potem Radek Stefko trafił w słupek. Straciliśmy ramkę na 2:3 po kolejnym błędzie. Bramkarz minął się z piłką, na nierównej murawie podskoczyła i przeciwnik trafił do „pustaka”. Postawiliśmy wówczas wszystko na jedną katę, ruszyliśmy do ataku. W doliczonym czasie Paweł Tomiczek fantastycznie uderzył z 20 metrów. Remis nie krzywdzi żadnego zespołu. Po raz kolejny pokazaliśmy, że gramy do końca. Nie boimy się nikogo, ale do każdego przeciwnik podchodzimy z szacunkiem.

Nie spodziewałem się innego wyniku. Czarni są liderem, grają równo. Trener Gruszfeld ma stabilną kadrę. Faworyt miał małe problemy w Buczkowicach, ale po przerwie rozstrzygnął losy meczu.

Nie było niespodzianki także w Kozach. Nieskromnie powiem, że przed tygodniem wygraliśmy tam tylko 5:2. Spodziewał się wyjazdowego zwycięstwa Mazańcowic.

W Wilkowicach spotkały się zespoły o podobnym potencjale. Zadecydował zapewne atut własnego boiska. Cieszę się, że GLKS wygrał, gra swoim zawodnikami, ogrywa młodzież.

Hit kolejki. Bestwinka prezentuje się solidnie, Pionier po raz kolejny gra o najwyższe cele. Wynik świadczy o tym, że goście byli drużyną lepszą.

MKRS to poukładany zespół, preferujący twardy futbol. Tabela i ostatnie wyniki obu drużyn wskazywały na Zaporę. Nie było zatem niespodzianki.

Czekałem na mecz, w którym Sokół po raz drugi w sezonie zapunktuje. Nie zazdroszczę Jackowi Mizi, ma spore problemy kadrowe. W Godziszce nie dzieje się najlepiej, ale to nie moje zmartwienie. Po cichu liczyłem na punkt dla Sokoła.

Wyniki 12. kolejki:

Groń Bujaków – Przełom Kaniów 3:3 (1:2) Sokół Buczkowice – Czarni Jaworze 1:3 (1:1) Orzeł Kozy – LKS Mazańcowice 2:4 (1:3) GLKS Wilkowice – KS Międzyrzecze 2:1 (1:0) KS Bestwinka – Pionier Pisarzowice 2:4 (2:2) MRKS II Czechowice-Dziedzice – Zapora Wapienica 1:3 (0:0) Beskid Godziszka – Sokół Zabrzeg 3:3 (0:1)