SportoweBeskidy.pl: Może na sam początek zdradzisz, jak wyglądały kulisy twojego transferu do Górnika? Kto się po Ciebie zgłosił i co było potem? 
Krzysztof Kubica:
Górnik wysłał zapytanie, czy przyjadę na kilkudniowe testy. Następnie odbyciu kilku jednostek treningowych, trenerzy wybrali kilka osób, którzy z nimi zostaną. Znalazłem się w tym gronie.

SportoweBeskidy.pl: Wówczas nie tylko Górnik zgłosił się po twoją osobę. Podbeskidzie także było tobą zainteresowane, a nawet prowadziło rozmowy. Dlaczego zdecydowałeś się przenieść do Zabrza? 
- Owszem Podbeskidzie chciało, abym zasilił ich szeregi, ale wybrałem Górnika, ponieważ byli bardziej konkretni co do planów wobec mojej osoby. Nie ukrywam również, że od dłuższego czasu byłem ich kibicem.  

SportoweBeskidy.pl: W Górniku masz okazję pracować z Marcinem Broszem, który niegdyś wprowadził do III ligi Koszarawę Żywiec. Rozmawialiście kiedyś na temat jego pracy w Żywcu?
- Rozmawialiśmy, ale były to pojedyncze wymiany zdań. Trener Marcin Brosz jednak bardzo miło wspomina pracę w Koszarawie i dalej jej kibicuje. 

SportoweBeskidy.pl: Grudzień był chyba dla ciebie specjalnym miesiącem. Wpierw powołanie do reprezentacji U-19, a następnie znalezienie się w "18" na mecz z Arką Gdynia. 
- Tak. W krótkim czasie spełniły się moje dwa marzenia. Zagrałem z Orzełkiem na piersi, a następnie zostałem powołany do “18” meczowej w spotkaniu z Arką. To dla mnie dwa niesamowite przeżycia i dwa spełnione marzenia.

SportoweBeskidy.pl: Skoro znalazłeś się już ławce rezerwowych w meczu Ekstraklasy, to twoim kolejnym celem jest zadebiutowanie? 
- Tak, moim kolejnym celem jest zadebiutowanie w Ekstraklasie. Do tego dążę i nad ciężko pracuje, wyczekując na swoją szansę.

SportoweBeskidy.pl: Wiele kontrowersji wzbudziło w Żywcu, to czyim jesteś wychowankiem. Pierwsze grałeś w Koszarawie, ale później przeniosłeś się do Żywieckiej Akademii Piłki Nożnej.
- Rozpoczynałem w Koszarawie, gdzie grałem w młodzikach oraz trampkarzach. Następnie przeniosłem się do SMS-a, gdzie grałem w juniorach, a potem zostałem przesunięty do I drużyny Czarnych Górala. Obu klubom wiele zawdzięczam, bo w Koszarawie stawiałem swoje pierwsze kroki, a Czarni Góral mnie wypromowali.

SportoweBeskidy.pl: Podpisałeś niedawno nowy kontrakt. Do kiedy będzie on zobowiązywał. Jakie są twoje plany na wiosnę? Czy masz jakieś propozycje wypożyczenia? 
- Podpisałem kontrakt, który zobowiązuje mnie do grania w Górniku do końca czerwca 2021 roku. Propozycji żadnych nie otrzymałem, chcę zostać i walczyć o pierwszy skład w zabrzańskim klubie.