Na „szpicy” zestawienia zameldował się zespół rezerw Olzy Pogwizdów. To efekt tylko 8 żółtych kartek oraz 1 wykluczenia, co nijak ma się do przedostatniej lokaty lidera zestawienia fair-play w aspekcie jesiennych łupów punktowych.

Podobnie potraktować można fakt, że przepisów nazbyt często nie przekraczali piłkarze z Golasowic. W tabeli wywindowali się na 5. miejsce, ale w rankingu upomnień wygodnie rozsiedli się w fotelu wicelidera z 14 „żółtkami” i 1 „cegłą”. O 3 kartki więcej skompletowali zaś zawodnicy Cukrownika Chybie, tu akurat analiza zawarta na wstępie pokrycia w rzeczywistości boiskowej nie ma, wszak podopieczni Romana Folka w stawce ustępują jedynie Zrywowi Bąków.
 



Skoro o niekwestionowanym przodowniku ligowych rozgrywek mowa, to w klasyfikacji tworzonej na podstawie sędziowskich „dokonań”, ekipa z Bąkowa sytuuje się dopiero na pozycji 6 – wprawdzie bez kartki koloru czerwonego, lecz z 24 żółtymi. Na samym końcu stawki – tu pełna analogia do wyników z minionej rundy – plasuje się Strażak Pielgrzymowice, którego futboliści aż 32-krotnie napominani byli przez rozjemców b-klasowych potyczek.

Klasyfikacja fair-play B-klasy Skoczów:

1. Olza II Pogwizdów – 8 żółtych kartek + 1 czerwona kartka
2. Promyk Golasowice – 14 + 1
3. Cukrownik Chybie – 17 + 1
4. Błyskawica II Kończyce Wielkie – 22 + 0
5. LKS Ochaby '96 – 20 + 1
6. Zryw Bąków – 24 + 0
7. Strażak Pielgrzymowice – 32 + 0